"Artysta"
Chodził wokół sztalugi
Myśli rozbiegane miał
Weny twórczej szukał
Chciał jak najpiękniej
Ująć to co kocha
By pokazać światu
W głowie miał zamysł
Przed sobą złotą ramę
By tknąć w nią piękną duszę
Ukochaną kobietę
Perłami ozdobił
By pokazać jej magię i czar
Pędzel w rękę wziął
I na płótno barwę przeniósł
Miłość namalował...
Komentarze (15)
Dziękuję Wszystkim :)
Trzeba być wielkim artystą, by pędzlem namalować
pędzlem...pozdrawiam serdecznie
Namalować miłość... coś pięknego
W sercu miał miłość i chciał przelać ją na płótno.
Pozdrawiam serdecznie.
... tknąć pędzlem...ale tchnąć też by mogło być :)
pozdr.
Ładnie:) Czy zamiast "tknąć" nie miało być "tchnąć"?
Miłej środy:)
"Artyści" tak mają. Pozdrawiam.
"Artyści" tak mają. Pozdrawiam.
Namalować miłość tylko prawdziwy artysta potrafi.
Ciekawy wiersz.
Obrazowo, że tak powiem :)
Pozdrawiam :)
Teraz mają łatwiej...maźnie taki współczesny dwa
szlaczki, trzy plamy, i podziwiać każe...
Farby poleciały na biel płótna,
a On Jej patrzył w oczy, czy smutna?
Pozdrawiam Ignisss, miłego wieczoru.
Można miłość malować
w wierszach ją opisywać,
na co dzień z nią obcować,
rewanżu oczekiwać...
Bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :)
ładnie
Można by powiedzieć; zakochany malarz.
Miłego dnia.