Astreja
Astreja córko bogów
Zeusa i Temidy
Bogini sprawiedliwości
Czemuż opuściłaś złoty wiek Olimpu
Zeszłaś na ten ziemski padół
Tak nas umiłowałaś
Prostych ludzi
O bogini mego imienia
Sprawdzić chciałaś
Jacy jesteśmy
Sprawiedliwi dla samych siebie
A może okrutni i bezlitośni
Jak bóg wojny Ares
Swym okrucieństwem
Mamił ludzi do wojny
Bogini ostatnia z nieśmiertelnych
Żyjąca pośród ludzi
Kiedy chylił się wiek żelaza
Zraniona naszymi zbrodniami
Powróciłaś na Olimp
By dzierżyć swój złoty miecz i tarcze
Potem sprawiedliwie osądzić nas
Lecz tobie to nie wystarczyło
Chciałaś się wznieść na firmament
Pozostać wśród gwiazd
Stając się jedną z nich
Co drogę wskazuje
W czasie wędrówki ludzkich serc
Komentarze (8)
Bardzo ładny i niezwykle ciekawy wiersz o mitologii i
bogini Twojego imienia,ja niestety z racji swojego
imienia jestem grzesznicą,he,he,pozdrawiam serdecznie
fajna opowieść...powiało mitologią :)
Lekki, fajnie się czyta, wiersz płynie jak potoczek,
temat również niebanalny.
Pozdrowionka :))
Przepięknie!Pozdrawiam.
O bogini Ty moja piszesz jak wielki poeta :)
Astreja - jestem pod wrażeniem , lekkości słowa i
fantastycznych myśli zapisanych w wersach.
Ludzie od wiekow marzyli aby z bogami swe losy
polaczyc i razem z nimi isc go gwiazd.
A bogowie OLIMPU byli tak blisko, wiec czemu nie.
Ciekawy wiersz.
Pozdrawiam cieplutko.
Witaj..ciekawy ładny,,pozdrawiam miło+++