Astrum
Krocząc wśród cieni, jestem spokojny,
w sercu pragnienia czyste ukryłem
byłem przy źródle rzeczy powstania
tam krew z rąk swoich zmyłem.
Idąc ciemnością, zła się nie lękam,
w ręku pochodnię dzierżę od wieków,
droga przede mną na której brak śladów,
ty nie wchodź na nią człowieku.
Sunąc błękitem, jestem szczęśliwy,
w oczach pioruny milkną, jest Cisza*
nocą gwiazdy jaśnieją jak nigdy
o których nikt wcześniej nie słyszał.
*
Dla czujących i myślących.
Komentarze (16)
cii_sza/ mnie podoba się pierwsza.)
Tańcząca z wiatrem cieszę się że mogłem wywołać u
Ciebie tak głębokie przemyślenia i pragnę podzielić
się kilkoma swoimi- odnośnie Drogi to uważam że każdy
ma swoją indywidualną podróż zarówno w głąb siebie jak
i po za sam czas. Dobro jest tak na prawdę uległe
prawu względności Alberta Einsteina i czasem gdy jest
skrajne bliżej mu do zła. Serdeczności mc zaglądaj do
mnie ;)
najbardziej podoba mi sie ostatnia strofa
pozdrawiam
Czyli nie jest to dobra droga,
bo Autor ostrzega by na nią nie wchodzić, no i tam
zmyta krew po drodze, może braterska?...
Tylko czy ktoś zły niesie pochodnię?
Ona kojarzy mi się z dobrem raczej, światłem ku
któremu powinniśmy iść, a tutaj przestrogę widzę?...
Koniec z kolei tchnie spokojem, bo te jaśniejące
gwiazdy, o których nikt nie słyszał są takie kojące,
msz...
Hm...nie jest łatwo interpretować Twój wiersz, muszę
go parę razy przeczytać, ale wiem, że mi się podoba i
jest nietuzinkowy.
Serdeczności przesyłam.
AMOR1988- czuję że jesteś OK. Pozdrawiam :)
Nemezis tylko świr pozna świra :) Pozdrawiam
(OLA) Witam. Wiesz- nie ukazuję człowieka którego
należy się bać tylko kogoś kogo nie należy naśladować
ponieważ kroczy drogą która może być niebezpieczna- to
bardziej przestroga ale jak widać w poezji
interpretacja jest nieograniczona... Co do nocy to nie
zawsze zależy jej przebieg od dnia ( to nie takie
proste.)Pozdrawiam serdecznie
Witaj na Beju:)
Długo zastawiałam się nad komentarzem?
Czytałam wiersz parę razy nawet na głos, aby go
zrozumieć…
Ukazujesz w nim człowieka, którego należy się bać,
lecz tak naprawdę on się skrył w przysłowiową skorupę…
O tak noce bywają różne one zależą od tego, jaki był
dzień, co nam się przytrafiło, czasami w nie wkradnie
się myśl, która drąży w mózgu korytarze i wtedy zero
snu:(
Pozdrawiam serdecznie i mimo wszystko uśmiech ślę, on
pomaga w życiu Ola:)
Myśle że masz nierówno pod sufitem- ale to dobrze :)
plusik
Czytam i myślę. Myślę, że fajny debiut i, że dobrze,
że jesteś wśród nas.
Socha jest mi ogromnie miło, pozdrawiam i zapraszam.
Miłego dnia
Muszę cie zapamiętać. To bardzo dobry wiersz i
przeczytałem go z wielką przyjemnością. + i Miłego
poniedziałku.
promieńSłońca dziękuję i cieplutko pozdrawiam.
Dobry wiersz, zatrzymuje, refleksyjny.Pozdraswiam,:)
Zefirku dziękuję :) pozdrawiam