aTOMowy dziadek
ach te młode lata
te słoneczne i te dzikie
gdzie zakochane nastolatki
rwało się na brykę
a dzisiaj gdy wychodzę z domu
plotka za mną idzie
stary cap ma jeszcze siłę
znowu pędzi wyrywać cizie
ach te młode lata
te słoneczne i te dzikie
gdzie zakochane nastolatki
rwało się na brykę
a dzisiaj gdy wychodzę z domu
plotka za mną idzie
stary cap ma jeszcze siłę
znowu pędzi wyrywać cizie
Komentarze (42)
M.N.
...no ja moze nie dziadek ale aTOMowych juz tak
Marianie:))
Pozdrawiam|:)
ty się tak nie zdradzaj, że rwałeś zielone, bo nie
usprawiedliwi Cię to, że to one były szalone, jak po
niżej granicy - a brałeś na lizaka, to będzie draka.
ANDO
Wyochowalas sie za cale lata:))
Myślę, że trzeba robić swoje i się nie przejmować.
Miłego dnia z uśmiechem:)
Małe ale.. Nie każdy był wyrywny.. :) Pozdrawiam.
* och, poprawiam się, och!!!
Witaj Tomaszu, świetny wiersz chociaż dzisiejsi
dziadkowie nie tacy atomowi, bo jądra mają, nawet dwa
ale pręciki cieniutkie, Ciebie to nie dotyczy, bo ty
jesteś Super Dziadek... Pozdrawiam i życzę udanych
łowów :)
Oh, jak nonszalancko... czy poetki też wyrywasz? Fajny
;)
Anna
Zawsze moge pogadac, pozdrawiam;)
Beano
...ano zycie, klaniam sie;)
... szkoda, że dziadkom nędzarzom (bez bryki)
takie cuda sie nie przydarzą.
hahaha...widać nie każdy cap jest jak wrak...
pozdrawiam:)
beano:)