aura
wetknięta w szczelinę tajemnicy
po środku lata z wiatrem przywiewa
piasek
przyciąga chmury,
roztacza rześki oddech
wpatrzone oczy w swiatło latarni
poczuły coś w rodzaju nostalgii
podcięte nogi wiatrem fal,
upadam policzkiem na piach
bez tchu wciąż szukam do niej drogi
tonąc za dnia w słońcu,a nocą w
ciemności,
zasnute mgłą zmęczenia oczy
szukają wciąż przyjaźnej aury
bezwietrzny ciepły dotyk nago tańczy
strużki jej deszczu utkwiły w rafie mych
dłoni
nade mną twarz, fala długich włosów
postać obrazu rozwiana wiatrem morskim.
2009/
Komentarze (4)
Przyjazna aura, niczym malownicza postać - której
włosy splątane z morską bryzą, oplatają wyobrażnię...
Bo cóż dla człowieka może być piękniejszego od
przyjaznej aury???
Piękny, romantyczny obraz namalowałeś :) Pozdrawiam!
baaardzo plastyczny ;D strasznie mocno działa na
wyobraźnie ;)
wiersz natchniony czarodziejska aura otwiera parasol
intymności Piękny wiersz Wyrazy uznania Pozdrawiam
oryginalna impresja , tęsknota , aura ...