Aura
Rano zaświeci cieplutkie słońce
a gdzieś nad ziemią bardzo daleko,
zabłyśnie złotem zorza poranna,
dając radochę starszym i dzieciom.
Rozrzuci uśmiech, cofną się żale,
złociste kłosy zaczną się kłaniać,
z harmonią w sercu spoglądasz dalej,
cieszy cię piękno i zadowala.
Znowu gdzie indziej potężne burze,
ogniem niebieskim pokryją lazur,
chmara błyskawic rozbudzi strugę,
troszeczkę lęku i garstkę strachu.
I nagle cicho zrobi się wszędzie,
strumień promieni ozdobi widok,
siedem kolorów prawdziwej tęczy,
rozchmurzy z grzmotów błękitne niebo.
Komentarze (99)
trafny obraz natury rysujesz słowem, tenCZY inny
grzmot rozpocznie cisze;)?
Dziękuję bardzo:). Miłego wieczorku:)
Twoja swoboda w układaniu słów to już profesjonalizm ,
gratuluję Olu.
ładnie
Już nie chwalę Cię za postępy, każdy widzi co
wyprawiasz w wierszach. Brawo Olu. Pięknie się
rozwijasz.
Dobrze Sebastianie:)
No, Ty pozwalasz, to Miej się ma baczności:-)
Dziękuję Koncha. Lubię popatrzeć na błyskawice,
chociaż bardzo się boję:-) :-) . Miłego popołudnia:-)
Gdyby nie zmiany w pogodzie, to moje życie byłoby
jednostajne, bez burz i zawirowań, a tak, to chociaż
popatrzę na błyskawice, posłucham grzmotów i po burzy
zobaczę piękną tęczę, a jak zatęsknię za tym widokiem,
to wrócę do Twojego wiersza:)
I czego jeszcze chcieć od życia?
Pozdrawiam z uśmiechem:):):)
Nie prowokuj, bo...
Olu nie ma za co :-)
Nie wiem czy mogę zaakceptować tak krótki komentarz:-)
Obywatelu:-) dziękuję:-)
Jak miło Henio ze zajrzałeś do mnie:-) . Cieszę się,
że wszystko gra. Pozdrawiam:-) :-)
Cytując klasyka: Sorry taki mamy klimat. :-) a tak na
poważnie, ładnie, zwiewne i pogodnie pozdrawiam
niezbyt długim komentarzem :-)