Aura!
Gdy tak patrzę na pogodę
znów mnie w dołku ściska,
bo przez liście moja droga
zrobiła się śliska.
Niepotrzebnie spadły z drzewa
choć żona mówiła,
że w przyrodzie na nie działa
grawitacji siła.
Może zrobić jakieś czary
byśmy wiosnę mieli
gdyż się przyznam iż nie wszyscy
o niej zapomnieli.
Chociaż prędzej tu w rachubę
lato by wchodziło,
wszak gdy ciepło to nam wszystkim
na sercu jest miło.
Jednak potem sobie myślę
niech już tak zostanie,
przecież każda pora roku
ma swoje zadanie!
Komentarze (51)
50 :-)
Miło zawsze Twoje wierszyki się czyta Pozdrawiam
Krzysztofie
puenta super :)
Ładny wiersz o przyrodzie. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem.
Podziwiam cie Krzychno za melodyjność twoich wierszy.
Czyta je się niezwykle płynnie -ba można je śpiewać. +
i dobrej nocy.
Witaj Krzys, tak, na wszystko dziala sila grawitacji,
dlatego czlowiek miedzy innymi, starzeje sie.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Ma zadanie, ale nie takie jak ostatnio, fatalne.
Miło było poczytać.
Dobrej nocy.
Każda pora roku ma coś do zrobienia, sama prawda :D
Pozdrawiam serdecznie +++
Dokladnie tak, serdecznosci
Jesteś pragmatykiem Krzysiu :)
Wiersz jak zwykle z humorem, dociera do każdego. I
szanowna małżonka zajmuje w wierszu należną jej rolę.
:)
Pozdrawiam serdecznie
Witaj,
bardzo fajne, wesołe refleksje na wcale niewesoły
temat - jesienna pogoda...
Grunt to poczucie humoru, a w tym wydajesz mi się
mistrzem...
Dziekuję za pamięć - wzruszyłeś mnie.
Miłej niedzieli.
Serdecznie pozdrawiam.
dokładnie Krzyś - pozdrowionka
masz mądrą żonkę :)))
miłej niedzieli życzę
Nie burzmy harmonii Krzysiu :))
Pozdrawiam serdecznie
Witaj
Nie było mnie na "Beju" ponad
pół roku, ale przedtem Twoje
wiersze tryskały humorem
i delikatnym erotyzmem.
Ten jest zupełnie inny, co dowodzi, że liryka nie jest
Ci obca.
Serdecznie pozdrawiam:}