Aura życia
Przy wczorajszej pogodzie...
Pod nieboskłonem me serce
aurą życia przenikniete
to wtulone w promień słońca
to znów drżące i zziębnięte.
Tak szarpane przeznaczeniem
w strzepy wiatr je dziś rozwieje
i zaniknie odgłos bicia
...szarość skradła mą nadzieję.
Komentarze (7)
Ładny wiersz. Ciekawe opisy. Bardzo dobrze oddany stan
ducha. Wiersz choć bardzo krótki wnosi wiele
treści.Wiersz rytmiczny i dobrze sie go czyta.
Nadzieja jest czymś wielkim...tylko w strachu trochę
maleje...
Nadzieja umiera ostatnia, ale przy tak pieknym wierszu
nigdy nie umrze......+
Krótko i ładnie - a że aura się zmienia, ulegną
poprawie i nasze nastroje!
Zgrabna miniaturka. Rymy aczkolwiek nie powazane przez
nasze autorytety mnie absolutnie tu nie rażą wobec
doskonale ujętej treści i dobrze dobranych słów,
Szarości w nadzieję lepiej nie dopuszczaj,bo to ,
tylko Twoje co Ci zostało NADZIEJA warto ją mieć
zawsze.Mnie też wczoraj nastrajała
pesymistycznie.Dzisiaj świeci słońce.+
nadzieja pozwala wierzyc w lepsze jutro, nie należy
jej tracic