Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

auto-mat

zawsze nosiłem moją nadzieję
głęboko
w kieszeni aby przypadkiem
nie zgubić
i doprawdy nie wiem
jak
to się stało: zapomniałem
o jej obecności
cała tragedia jednak rozegrała się
kilka dni później
gdy nastawiłem auto-mat
na gotowanie

to musiało być straszne

zamknięte dwie godziny
od prania wstępnego
aż po wirowanie
przyprawiły o zawrót głowy
wywabiły jej zieleń
i gdy tylko zerknęła na swe sprane odbicie
zemdlała

do dziś nie mogę jej ocucić

autor

tommek

Dodano: 2005-12-12 12:11:36
Ten wiersz przeczytano 598 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »