Auto-stop

"Udając tirówkę,
co daje za stówkę," - tak mi się przeczytało. Fajny
limeryk :)

A czy negocjowała cenę? :-) Kiedyś przypadkiem, na
autobusowym przystanku usłyszałam "po zagranicznemu":
"w pipu tyle a tyle; w paszczu - dubeltowo..."

Bardzo fajny limeryk i oryginalny moim zdaniem,ciekawe
czy Zdzisi dobry reportaż wyszedł:)
Pozdrawiam serdecznie:)

Cóż się nie robi dla kariery zawodowej,;)Pozdrawiam.

Fajny wiersz. Te tirówki też są ludziom potrzebne.
Pozdrawiam

Na wesoło,pozdrawiam

re:kazap
Nakręciła Zdzisia z Rawy
reportaż bardzo ciekawy
zobaczyły żony
jak mąż napalony
z tirówką łaknie zabawy

To taka odpowiedź na cito:)

limerycznie i zagadkowo
czy nakręciła ten reportaż ?

Ty to masz pomysły:))))))))))

Pięknie Wam wszystkim dziękuję za towarzyszenie mojej
autostopowiczce.
Życzę spokojnej nocy i kolorowych snów:):):)

re:wojtasek W
Wojtku, podejrzewam, że gdyby za reportarze płacono
tylko stówkę, to nic byśmy nigdy nie oglądnęli, bo
nikt by ich nie robił.
A E.Jaworowicz, tylko za układanie swoich nóżek,
dostaje pewnie więcej, niż kilka moich emerytur.

Sprytna kobieta zarobiła stówkę za przyjemność i drugą
stówkę za reportaż.Czas podróży wykorzystany do
maksimum.Pozdrawiam.

Spryciara!

re:Elena Bohusch
Myślę, że niektóre są zmuszane do tego procederu, tak
jak dziewczyny, które jadą w ciemno, do pracy za
granicę i trafiają do różnych agencji
/nie/towarzyskich.
To tylko niższy szczebel takiego samego zajęcia.
Pozdrawiam Ciebie z uśmiechem:)

Super limeryk! Pozdrawiam serdecznie:-)