Autobiografia
Dla własnego Ja...
Me dzieciństwo odeszło jak motyl
wypuszczony z dłoni.
Pełne kolorów, wzlotów i upadków...
Teraz siedzę w fotelu i wspominam...
Śmiech, płacz i pierwszą miłość o której
tak szybko zapomniałem...
Wszystkie okruszki piękna składają się w
całość która tworzy me życie.
A ja wciąż zagubiony jak mały chłopiec
siedzę w fotelu i wspominam...
autor
cybol
Dodano: 2005-04-14 13:01:29
Ten wiersz przeczytano 775 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.