Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Autobiografia cz. II

Część pierwsza autobiografii traktuje o godach moich rodziców i o moim przyjściu na świat jako gąsienica motyla.

Nie urośnie marchewka gdy ją ogołocę
z listków pierzastosiecznych oraz równowąskich.
Obsiadł ją już żarłocznych moich braci poczet.
Zaraz do nich dołączę, lubię smaczne kąski.

Czy to spadła ze świerka na dół może szyszka?!
Nie! Spadają z rośliny braciszkowie martwi,
bo to człowiek tę marchew jakimś środkiem spryskał.
A preparat od środka nad ciałem się pastwił.

Pełznę w przeciwną stronę, w słonych łzach wręcz płynę.
Opuściłem w pośpiechu ten ogród przeklęty,
zaraz za płotem rośnie piękny gorysz siny.
Tam zjem. Nieludzki człowiek napawa mnie wstrętem.

A gdy kiedyś się stanę ostatnim motylem,
wtedy wzlecę nad łąkę i wyżej, do nieba.
Siądę Bogu na dłoni, skrzydełka rozchylę –
będzie miał dobry Stwórca poważny dylemat.

Dodano: 2018-04-23 07:23:42
Ten wiersz przeczytano 3753 razy
Oddanych głosów: 102
Rodzaj Sylabiczny Klimat Pesymistyczny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (120)

Stumpy Stumpy

Ruszysz się z czymś nowym leniu? Miłego wieczoru.

wiki20 wiki20

nasza ziemia woła o ratunek,czy wszyscy to
słyszą,,,pozdrawiam:)

Pani L Pani L

Ktoś kiedyś powiedział, e niepotrzebne są bomby
jądrowe, wystarczy chemia.
Mistrzowskie pióro.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Mistrzostwo. Jedna wielka metafora. Podpieram się
donną - tylko w zakresie słow, bo odbior osobisty - z
podstawą wiersza. - A koncowy dylemat (Pana Boga) - to
dramatyczna i egzystencjalna - niesamowita puenta. Bo
wcześniej - naprawdę znakomicie - barwnie,
przyrodniczo - w najlepszym zanczeniu - po
marksistowsku. Coś - ginie, coś umiera - by trwało -
coś. - I - nagle - trach: puenta.
Pozdrawiam serdecznie i z ogromnym uznaniem:)

Donna Donna

Witaj.
Slawku, dokonales mistrzostwa, bo w metaforycznych
robaczkach, naci marchewki o jednym motylu, zawarles,
czlowieczy los, opowiedziales, o tylu waznych i
niepokojacych sprawach,,, tak nasz ogrod coraz
bardziej zatruty.
Moc serdecznosci.

(OLA) (OLA)

Ciekawie i to bardzo?

Sławomirze, dobrze się czyta taki wiersz, choć nuta
smutku jest wyczuwalna aż żal wszystkich, co żyją na
ziemi a mimo to człowiek jest bezwzględny i pestycydy
wciąż używa nawet siebie truje, aby tylko kasy, kasy
było więcej:(

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i mimo wszystko
uśmiech ślę, Ola:)

Maciek.J Maciek.J

bardzo ciekawa biografia Sławku

fatamorgana7 fatamorgana7

Pozdrawiam majowo Sławku :)
Już tu byłam, ale poczytałam drugi raz :)

_wena_ _wena_

Każdy z nas może odnaleźć w tym wierszu cząstkę
siebie.
Przyszłam z własnej i nie przymuszonej woli zatopić
się w poezji i oddanym głosem treść docenić.
Serdecznie pozdrawiam :)

Ossa77 Ossa77

„Nie urośnie marchewka, gdy ją ogołocę...“ - nic nie
urośnie, co splądrowane, w czym i transsubstancjacja
niecnego nie zmienia. Nawet dla żadnego z bogów nie...

Gdzieś na marginesie groteski w tym wierszu jest mowa
o sprawach ostatecznych, nie wiem, co w nim za duże
albo za małe. Temat? waga spraw? Sam podniesiony motyw
przemienienia się jest ciekawie przedstawionym tematem
do rozważań. jeśli o mnie idzie - mnie on konweniuje.
Pozdrawiam. :)

Mariell Mariell

Ubiegłeś mnie prośbą , bo i tak miałam tu zajrzeć :)
Niebanalnie wkomponowałeś w treść motyw motyla
zestawiony z ludzkim bytem.W każdym z nas trzepoczą
"skrzydła wrażliwości" . Ukazując kruchego motyla z
ludzkimi cechami ukazałeś tym samym ciemną stronę
naszej ludzkiej natury( ludzi którzy niszczą, zabijają
siebie i środowisko itd) Zaskoczyłeś mnie motywem Boga
na końcu i refleksją bożego dylematu. Forma wiersza
też niczego sobie. Nie mam się do czego przyczepić :)
A symbol motyla dopuszcza tutaj do głosu
wieloznaczność i poniekąd dowolność interpretacji
czyniąc ten wiersz uniwersalnym. Bo pod taką
*autobiografią motyla" podpisać się może każdy
przeciętny śmiertelnik...

BaMal BaMal

Sławeczku jestem zauroczona Twoim wierszem
Serdeczności ślę :))

ewaes ewaes

Możliwe że ja tu jeszcze nie byłam?? Nie, byłam na
pewno czytałam zachwyciłam i... Chyba mi słów brakło.
Podziwiam Sławku, szczerze.
Pozdrawiam i :*)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »