Autobiografia cz. III i ostatnia
Polecam część I i II autobiografii, które traktują o poczęciu nowego życia przez parę motyli i przeżycia peela w ciele gąsienicy.
A kiedy głód nasycę, jedząc smaczne
liście,
wtedy zdrzemnę się trochę – we śnie się
ukaże
człowiek dobry, szlachetny, w którego
umyśle
zachowanie natury sednem będzie marzeń.
Mądrą myślą przewodnią będzie jemu eko.
Pestycydów nie znajdziesz więcej na zagonie
–
zdrowy chleb homo sapiens piekarnie
upieką.
Dzikie lasów wyręby znajdą wreszcie
koniec.
Spał będę nieświadomy, że śmierć moja
bliska,
bo rośliny wyrosły na skażonej ziemi.
Żyzną warstwą przykryto śmieci wysypisko
–
przejmowały korzenie z gleby resztki
chemii.
A po zgonie w boleści przyjmie Święty
Komar
duszę niepokalaną do owadów raju.
I uwierzcie, to prawda, żaden zmysłów
omam,
tu odchody robacze ludzie zamiatają...
Komentarze (133)
Tak prawdę mówiąc to powinienem już czytać część
trzydziestą trzecią. Ale już mi brak słów by cię
dopingować leniu jeden. Miłego popołudnia.
Pięknie,pozdrawiam
Niezwykła poezja i zwykły/niezwykły temat :-) Świetny,
na pewno znajdę dzisiaj chwilę, by zapoznać się z
poprzednimi częściami :-)
Sławomir witaj!!
Z treści wiersza, mogę wywnioskować -:)
typowy facet, nam też należy się odpoczynek, prawda!!
Biorąc pod uwagę panie, mamy przerąbane-:))
Pozdrawiam!!
Całą Trójkę odkładam na koniec czerwca. Teraz jestem
za bardzo nieuważna.
Pewnie nie powiem o refleksji. Uwierzysz, że była, bo
co innego możesz zrobić.
Dziękuję za pamięć.
W peni trylogia zasluguje na pochwaly a ostatnia czesc
zdecydowanie najlepsza...chapeau bas
Piękny wiersz i niezwykły. To wielki dar serca
dostrzec w każdym najmniejszym nawet stworzeniu
równoprawnego użytkownika naszej planety. Serdecznie
pozdrawiam
Pięknie! Pozdrawiam!
Naprawdę wyjątkowa poezja... Czekam na kolejne
wiersze:)
No taki piękny nasz świat:)
Pozdrawiam***super wiersz**
No to tylko Cześć.
Mocno refleksyjny, bardzo dobry,
smutny wiersz.
Dobrego dnia Sławku.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Przyznać muszę ,że świetnie sobie radzisz z
tematami,które na ogół się gdzieś omija. Używasz
języka lekkiego z dozą dobrego humoru z puentą i
świetnym wrażeniem pozostawionym po przeczytaniu
Sławku... Pozdrawiam
Witaj jeszcze raz,
wszystko jasne.
Parę zdań uzupełnienia u mnie.
Pozdrawiam.
Sławku bardzo refleksyjne są Twoje przemyślenia moje
też...serdeczności pozdrawiam deszczem majowym :)