Autobiomeinerio
Przyjaźni
Bez względu na wszystko odnajduj siłę w
swoim własnym wnętrzu i dziel się tą iskrą
z Naturą
Bowiem wstrzymywana energia zdycha nicością
jak wody bezruchem prześmiergłe konają..
Jak Miłość opluta co ostrzem sercu śmierć
zadaje w chwili największej potrzeby
bliskości..
Wtedy kiedy chcesz żyć a nie chciałeś..
Jak kiedy dotyka Cię Anioł piórami
odpędzając demony co niegdyś umiłowane..
Budzę się pamiętać nie chcę..
Mam łzy a i ich nie miałem..
Lecz los mój sprawiedliwy !
Krzywd zadałem wiele ucieczkę znajdując w
rozkoszy co niosła mnie Bachusa
drogami..
Zadałem ich jeszcze więcej władając Neptuna
falami..
Krzywd i bólu zadałem nie Zeusem a
Zeusami..
Za krzywdy wszystkie..
Jestem tylko Mariusz
Komentarze (59)
Wiersz refleksyjny, zakładam, że pisany dla konkretnej
osoby. Przeczytałem z ciekawością. Pozdrawiam:)
Gdy nadejdzie czas Wigilii i opłatek weźmiesz w ręce,
choć ja będę gdzieś w oddali - z Tobą zawsze moje
serce. Gdy przełamiesz ten opłatek, o mnie wspomnij na
ostatek. Ja życzenia ślę Ci stąd i wesołych życzę
Świąt...pozdrówka na dzisiaj miłej niedzieli
Świątecznie i tak zwyczajnie pozdrawiam Mariusza :)
Ciekawie piszesz, wrócę tu jeszcze...:)
Dużo szczerości zawarłeś w swoim wierszu.
Pozdrawiam świątecznie
Valeria pozdrawiam:)
Laurann sztormy pogody słonecznej w serca czerwieni ..
Pozdrawiam Ciebie
Basia23 Buźka;):)
Zefirku pozdrawiam
Halina S Dzięń Dobry;):)
Andrew wrc serdeczności
Yvet dziękuję pozdrawiam:)
niezły;)
Charakter niczym sztormem niesiony :)
ok:)