Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj
Więcej wierszy na temat: Miłość

Autobusowa miłość



Gdy ją zobaczył kiedyś w autobusie
Poczuł, że raptem coś podniosło mu się,

Oczyma wodził po jej całym ciele,
A ona „Co pan gapi się jak ciele?”

On o miłości zaraz zaczął gadać
I że dziewczyna swój adres mu ma dać.

A ona „Świetnie, więc zapraszam pana,
Lecz może najpierw kupi pan szampana.”

To go zupełnie zbiło z pantałyku,
Lecz kupił, nawet wypił parę łyków.

Wypity duszkiem szampan ich ośmielił
I byli w łóżku, i byli w pościeli,

Pies na jej cnotę, jak nie zaczął bość ją,
Ślub był już potem tylko formalnością.

***

Po latach będą aż do grobu sami.
Bo dzieci jeżdżą też autobusami.

autor

jastrz

Dodano: 2018-11-12 00:05:23
Ten wiersz przeczytano 942 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

beano beano

dobrze, że nie jeżdżę autobusem;)

AMOR1988 AMOR1988

Na wesoło.
Ja skazany na autobusy, obym i swą Miłość, tą
odwzajemnioną gdzieś znalazł, pozdrawiam :)

mariat mariat

ależ zbereźnik!!!!

fatamorgana7 fatamorgana7

Szybko im poszło :)) Fajny wiersz.
Pozdrawiam :)

M.N. M.N.

Widocznie miłość też jechała tym autobusem... a tak na
marginesie Jastrzu, jestem urodzony 7 listopada a
nawet gdybym był z 11 listopada to takich życzeń
składać po prostu nie wypada, pozdrawiam :)

waldi1 waldi1

od jutra przerzucam się na autobusy ...może któraś
moje serce poruszy ...

jastrz jastrz

Piwnooka - wiem, że pisze się bóść. To taka mała
licentia poetica. Myślę, że nikomu nie utrudni ona
odczytania wiersza.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

to bóść . ha, ha
musiał mieć wielkie... rogi?
dzięki uśmiechnął mnie od ucha do ucha
zakończenie super:)

anna anna

fajniaste zakończenie

jastrz jastrz

Dziękuję za życzliwe komentarze. Wczorajszy mój wiersz
wzbudził wiele kontrowersji, więc dziś postanowiłem
napisać taką bezproblemową rymowankę.
KrzemAniu - Wydawało mi się, że pointa jest łatwa do
zrozumienia. Jeśli nie - służę wyjaśnieniem: Ich
dzieci też jeżdżą autobusami, więc są narażone na
podobną przygodę. Wcześniej, czy później "wyfruną" z
domu i rodzice pozostaną sami.

nureczka nureczka

Oj - ledwo nadążam, tak szybko toczy się akcja :)
Co do puenty - czytam raczej :

Po latach do grobu nie będą już sami,
bo dzieci ich jeżdżą też autobusami.

Pozdrawiam :)

kaczor 100 kaczor 100

Można powiedzieć - miłość od pierwszego...szampana :)
Pozdrawiam Michale :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »