Autointerpretacja
Nic ciekawego się nie działo -
nie było oberwania chmury.
Ogródek miałkim deszczem zlało,
w TV ktoś szukał w całym dziury.
U adwokatki tłum klientów
walczących z dura lex o swoje,
do orzeczniczki w Białymstoku
autobus powiózł po wybojach.
Nic się nie działo - w pracy zapieprz,
ale nagrodę dali - spoko.
Pies znów wyliniał na kanapie
i czarnej sierści teraz pokot.
Nic się nie działo, była cisza,
w śnie lekarz stwierdził, że stan
ciężki.
Papier nie chłonął jak klawisze
zamysłów na kolejne wiersze.
Kto by je czytał? Sobie sama?
Taki czytelnik mnie nie kręci,
co zna początek, koniec... - dramat -
na analizy nie ma chęci.
Komentarze (46)
Uwierz Weno, na przestrzeni ostatnich moich lat kilku,
to jeden ze spokojniejszych okresow. :)
Peelko, to chwilowe znużenie. Moim zdaniem sporo się
wydarzyło. Deszcz odświeżył ogródek, piesek wyliniał,
itd. Pozdrawiam autorkę:)))
ok :)))
Elenko, to był żarcik:)))))))
a modelka Kate Upton- plus size. To przecież piekna
kobieta i ja nie potrzebuje okularów :)
Buziol:)*******
Buziol, Mixi. :)* Pora spac :)
:)))))))))**
Uparciuch! :)))
Hahaha nio oślica jak nic:))))))))
Cos mi mowi, ze znowu Mixi jest uparta :))))))))
Elenko, czas na okulistę:))))
a ja tam widziałam dwie modelki :)
Podoba mi się ta modelka na fejsie:)))))))))
Piozdrawiam, Nowicjuszko :)