Autoportret
W blasku księżyca, spowiła siłą rozkwita
W lustrzanym wnętrzu, dobro odbija
Jesienna suta wita, by z wiosną być
kwita
Poszarpana dusza, swe ramiona rozwija.
Autoportret swój maluje, by zmienić
siebie
W głębi umysłu, rozpatruje przeszłość
Porzuca cienie wątpliwości,by poczuć się w
niebie
Pozostała sama sobie, a razem z nią
wieczność.
Pozwólmy sobie żyć, marzyć i śnić
Zamknięta w sobie, ukazuje rysy ciała
Mową przytłacza słowa, by można było
wierzyć
Swym odbiciem, puste słowa rozwiała
Tak powstał jej autoportret...
22.10.08r.
Komentarze (2)
to jest chyba Twój najlepszy wiersz jaki napisałaś.
bardzo mi sie podoba i mimo tematyki jest ciepły i
przyjemny
Podoba mi sie.Bardzo ladnie napisany