autoportret z podziałem na role
czasem staję przed sobą:
-kim jesteś
-kim jestem
-snem układanym na nowo
-ciężkim powietrzem...
-rozbijasz wiatrom czoło
-ze słońcem kwiaty piłem
-ludzie cię co dzień biorą
-tylko na chwilę...
-dlaczego tyle płaczesz
-uśmiecham się co rano
-w oczy nie umiesz patrzeć
-prawdy w nich mało...
-dlaczego znów odchodzisz
-żeby przed sobą nie stać
-czy wciąż jesteśmy młodzi
- jak uśmiech dziecka...
autor
z nick-ąd
Dodano: 2018-08-14 09:06:26
Ten wiersz przeczytano 1837 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
To jest bardzo ciekawe, pozdrawiam :)
piękna melancholia i oryginalna w formie:) pozdrawiam
Mnie się podoba ta rozmowa z odbiciem.
Miłego dnia:)
Czyżby narcyzm? ;-)
Pozdrawiam
Nie stój za długo przed srebrnym lustrem,
zobaczysz kompleksy, przysypiesz pudrem.
Pozdrawiam pięknie.
No co ja mam napisać? Zawsze czytam z podziwem.
I ten wewnętrzny dialog również.
Pozdrawiam
Przypomina mi się stare powiedzenie, które tym razem
okazało się nieprawdziwe:
"Nas jest raz"
Świetny, puenta rozwala...miłego dnia:)
:) wierna...
Miłego dnia :*)
☀