Awaria miłości...
pewna poetka pisała w złości
o swych defektach do namiętności
lata leciały
i wykrakały
bo ciągle żyje w awarii miłości
(żałując lat dennych
szuka części zamiennych)
pewna poetka pisała w złości
o swych defektach do namiętności
lata leciały
i wykrakały
bo ciągle żyje w awarii miłości
(żałując lat dennych
szuka części zamiennych)
Komentarze (14)
Oj pewnie była bardzo wymagalna
defektem jeździła po chłopie.
A teraz biedaczka niech sobie poszuka
części zamiennych w sex szopie. :)
Wiersz super.
Oj złośliwie i z humorem, bo te części zamienne mogą
się kojarzyć różnie i kawdratowo i podłużnie!
To może Pan poeta pomoże tej poetce??:)))
czuję troszkę hm..złośliwości...ale dużo w tym prawdy
i humoru,króciutko ale naprawdę super..
Zabawna, ale życiowa miniaturka. Mało słów masa
treści. Pozdrawiam
Taka awaria to powazny stan;)...z usmiechem:)
To już widać jakaś poważna awaria, a części zamiennych
nie przewidziano... :) Może poetka powinna zacząć
pisać na inny temat...? :)
Jeżeli ta Pani ma awarię w miłości
zapraszam niech do mnie zagości
jestem samotny , w awariach obrotny,
niech nie czeka bo czas ucieka.
owej poetce chyba złość szkodzi
i do lusterka ciągle podchodzi
wie, że nastąpiła awaria
biedna wygodnie zasiadła
teraz dopiero w głowę zachodzi ;)
A ta awarie miłości w wielu sercach gości!
heheh-- szanuj szefa swego bo możesz mieć gorszego ;D
-ciekawie napisane jak zwykle pozdrawiam
Pewnego karła wydalono z kolonii nudystów za to, że
stale wtykał swój nos w cudzy interes.
Jak zawsze bardzo ciekawie pisane!
czasami szczerość nie popłaca i prezes premię
....skraca :)...