aż do śmierci
wariat z szóstym zmysłem i widziadło
kobita
wyrwani poza oprzęd pań losu
poza czasem
we śnie spotykają się tylko
przeklęci kochankowie
miłość czysta a chciałoby się
skonsumować
wychodzę na rozstaje dróg
paktować z diabłem
niech oblecze upiora w cielesne sukienki
czy potracili dusze czy fiksuje ciało
może jedno i drugie w objęciach
psychiatry smutnym domu bez klamek
wyznają wieczną miłość zjawom
precz fantasmagoriom już pora na leki
niech ich szaleństwo trwa
dopóki nie zaglądają ci do głowy
piąte słońce już zaszło wschodzi szóste
na razie bez specjalnych zakłóceń
proroctwa albo się samospełniają
gdzieś kiedyś
albo stawiają opór losowi
na koniec przyszedł zegarmistrz
nakręcić zmarznięty mechanizm
cholera pękła lodowa sprężyna
lecz purpurowy za nic ma drobiazgi takie
z szkieletowego gorsetu fiszbinem
zastąpi element
tymczasem przez chwilę
słońce na zachodzie wschodzi
a od północy nadchodzi kat
niezaspokojoną kochankę
niech stryczek popieści
z przydługiego rękawa
ogłoszono na całym mieście
że małodobry nad mistrze
następną założy wstęgę
na gładkoduszną szyję
w kolejnej małżeńskiej ceremonii
tak
dopóki śmierć ich nie rozłączy
Komentarze (9)
U ciebie zawsze tajności, klimatyczne, tak trochę po
swojemu.
A kiedy przyjdzie także po mnie,
Zegarmistrz Światła purpurowy,
by mi zabełtać błękit w głowie,
To będę jasny i gotowy.
Spłyną przeze mnie dni na przestrzał,
Zgasną podłogi i powietrza,
Na wszystko jeszcze raz popatrzę,
I pójdę, nie wiem gdzie – na zawsze.
/Tadeusz Woźniak/
Ja zdegustowany życiem?
W życiu.
Kiedy poeta pisze, owszem, opiera się na własnych
emocjach, ale niekoniecznie na własnych
doświadczeniach.
Poeta jest przede wszystkim obserwatorem. Zbiera
surową poezję z otoczenia i przetwarza ją
metaforycznie.
Posdrawiam
jak bardzo zdegustowany jesteś życiem
Witam.
Dla mnie za trudny.
Mam prośbę do przedmówczyń o rozkminienie:)
Dla mnie - bardzo.
Składane przysięgi, nie mają się do wartości choćby
nawet o jeden uśmiech.
Zdrady, poniewierka, ekscesy.....
Istny trichler miłosny - siedlisko, aż po grób....
Pozdrawiam :)
Niczym w horrorze (ale ciekawie), o jakiejś "upiornej"
milości. Miłego dnia:)
Swietny