Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

aż do śmierci

wariat z szóstym zmysłem i widziadło kobita
wyrwani poza oprzęd pań losu
poza czasem
we śnie spotykają się tylko
przeklęci kochankowie
miłość czysta a chciałoby się
skonsumować

wychodzę na rozstaje dróg
paktować z diabłem
niech oblecze upiora w cielesne sukienki

czy potracili dusze czy fiksuje ciało
może jedno i drugie w objęciach
psychiatry smutnym domu bez klamek
wyznają wieczną miłość zjawom

precz fantasmagoriom już pora na leki

niech ich szaleństwo trwa
dopóki nie zaglądają ci do głowy
piąte słońce już zaszło wschodzi szóste
na razie bez specjalnych zakłóceń
proroctwa albo się samospełniają
gdzieś kiedyś
albo stawiają opór losowi

na koniec przyszedł zegarmistrz
nakręcić zmarznięty mechanizm
cholera pękła lodowa sprężyna
lecz purpurowy za nic ma drobiazgi takie
z szkieletowego gorsetu fiszbinem
zastąpi element
tymczasem przez chwilę
słońce na zachodzie wschodzi

a od północy nadchodzi kat
niezaspokojoną kochankę
niech stryczek popieści
z przydługiego rękawa

ogłoszono na całym mieście
że małodobry nad mistrze
następną założy wstęgę
na gładkoduszną szyję
w kolejnej małżeńskiej ceremonii
tak
dopóki śmierć ich nie rozłączy

autor

beorn

Dodano: 2016-11-03 14:01:53
Ten wiersz przeczytano 1330 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Bez rymów Klimat Ironiczny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

AMOR1988 AMOR1988

U ciebie zawsze tajności, klimatyczne, tak trochę po
swojemu.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty


A kiedy przyjdzie także po mnie,
Zegarmistrz Światła purpurowy,
by mi zabełtać błękit w głowie,
To będę jasny i gotowy.

Spłyną przeze mnie dni na przestrzał,
Zgasną podłogi i powietrza,
Na wszystko jeszcze raz popatrzę,
I pójdę, nie wiem gdzie – na zawsze.
/Tadeusz Woźniak/

beorn beorn

Ja zdegustowany życiem?
W życiu.

Kiedy poeta pisze, owszem, opiera się na własnych
emocjach, ale niekoniecznie na własnych
doświadczeniach.
Poeta jest przede wszystkim obserwatorem. Zbiera
surową poezję z otoczenia i przetwarza ją
metaforycznie.

Posdrawiam

Alfonsa Alfonsa

jak bardzo zdegustowany jesteś życiem

Mms Mms

Witam.
Dla mnie za trudny.
Mam prośbę do przedmówczyń o rozkminienie:)

Katarzyna Marciniuk Katarzyna Marciniuk

Składane przysięgi, nie mają się do wartości choćby
nawet o jeden uśmiech.
Zdrady, poniewierka, ekscesy.....
Istny trichler miłosny - siedlisko, aż po grób....
Pozdrawiam :)

krzemanka krzemanka

Niczym w horrorze (ale ciekawie), o jakiejś "upiornej"
milości. Miłego dnia:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »