Aż żal
Pozwijałam w kłębuszki
strofy wszystkich wierszyków,
a ostatni przy łóżku
był do wczoraj, lecz znikł już.
Trochę szkoda, bo sporo
miał kolorów i ciepła.
Pewnie wiatr go na pole
rankiem wywlókł i zdeptał,
potem wrony na drobne...
Nie napiszę nic więcej.
Rękawiczki ci zrobię,
wczoraj znów zmarzłeś w ręce.
Zosiak
Komentarze (201)
zaczarowane rękawiczki
Luiza, dziękuję :)
Można i pisać i robić choćby rękawiczki. Dobrze
piszesz, a rękawiczek nie widziałam.
Dobry wiersz. Podobaś :)
DoroteK, Atena, dziękuję Wam dziewczyny :)
Twoja poezja jest taka delikatna:)
Kocham prawie wszystko co delikatne:))
pięknie, delikatnie i nietuzinkowo o miłości :-)
jasmin57, :)
zostawiam tu swój głos a uwagę co do mojego wiersza
przyjmuję
anna, Ziu-ka, wandaw, dzieki za poczytanie :)
Miłosć wiele potrafi - co widać i słychać w Twoim
pięknym wierszu:)
Czasem ofirować siebie i swoje małe miłosci by
wydziergać to co ważne dla ukochanej osoby :)
Pozdrawiam cieplutko Zosiu :)
Jak ślicznie!jeszcze raz wróciłam, lubię wracać do
Ciebie.
zamiast wierszy-rękawiczki dla ukochanego. Jak zwykle
piękny!
jesion, milyena, wena, Zenek
dziękuję Wam za poczytanie. Miło :)
Aż żal że taki krótki Pozdrawiam Zosiaczku Dziękuję
rozczuliłam się
pozdrawiam :))