Azbakaban
Otworzysz drogę do wrót oceanu
Gdzie falą niesieni ponad przestrzenią,
Do wrót mych pragnień, Azbakabanu,
Okrytych tonią, magiczną zielenią.
Żeglując po wodach w baśni co znanej
Tej naszej tylko, co nami tworzoną,
Będąc przy Tobie, tej mojej - wybranej,
W podróży marzeń, co nieskończoną.
Delfiny pieśnią będą służyły
Unosząc się ponad wody szczęśliwe,
Byleby tylko przy Tobie były
I wiodły swe życie w tych wodach leniwe.
A ptactwo na wyspie wszelkiego rodzaju
W kolorach co z baśni tylko nam znanych,
Poczujesz się w czas ten jak w Boskim
raju
W ramionach się tuląc tak Ci kochanych.
sobota, 5 września 2009
06:33:17
Komentarze (2)
Piękny, lubię takie wiersze, szczere, pełne miłości i
prosto z serca. Pozdrawiam..
rozmarzony, tętniący miłością , podoba mi się.
Pozdrawiam ;)