Z AZJI SZERSZENIE
Pod strzechą chatki, w pobliżu okna, zbiera
się armia bardzo żarłoczna.
Gniazdo budują z Azji szerszenie, niosą
ogromne dziś zagrożenie.
Ten szkodnik groźny, większy od osy,
śmiertelnie żądli, zadaje ciosy.
Gdy tylko głodny, na rój napada! Jego
marzenie, to pszczół zagłada!
Jak tylko ule na drodze spotka, nie ujdzie
z życiem żadna istotka...
On wszystkie pszczółki tu zdziesiątkuje,
nawet gdy syty z pasją morduje!
Opodal chatki pasieka stała, pszczela
Królowa w niej zamieszkała.
Z całym orszakiem tutaj przybyła, na wielką
skalę jaja znosiła.
Lecz ta idylla, długo nie trwała, na swojej
drodze, wroga spotkała...
Znany nam wszystkim okrutnik srogi... z
szczęką tak ostrą, niczym ostrogi.
Zaatakował to biedne plemię, wiele już
ofiar, padło na ziemię.
Królowa matka alarm ogłasza! I wszystkim
tańczyć, każe czardasza!
W tym dziwnym tańcu, czego nie wiecie, one
najlepsze są na tym świecie.
Robotnic przyszła, cała gromada! Okrąża
zbója - on w amok wpada!
Pszczoły krążyły jak opętane! Ktoś by
pomyślał że są pijane.
Lecz to nieprawda, daję wam słowo, one to
robią wszystko celowo.
Wtedy się tropik taki wyzwala! Niczym
lawiny gorąca fala!
Szerszeń sparzony na ziemię pada, teraz na
niego przyszła zagłada.
Królowa w ulu teraz szczęśliwa w plastrach
jej ciągle malców przybywa.
Z tym napastnikiem dzisiaj wygrała,
zapobiegawczo, strażaków wezwała.
Armatki wodne porozstawiali,
niewdzięcznych "gości" szybko przegnali.
Chatka do dzisiaj stoi jak stała, miodna
rodzina spoko mieszkała.
Gdy coś zabrzęczy, nad uchem donośnie.
Wszyscy zwiewajmy! Tam gdzie pieprz
rośnie!
Zenek 66 Sielski
Pszczoły żyjące w naturze w własnej obronie, wytwarzają pocierając się w "tańcu" temperaturę do 50 stopni C na którą szerszenie nie są odporne.
Komentarze (48)
:)
Świetna bajka i bardzo ciekawa.Przeczytałam z
zzainteresowaniem wielkim.Brawo.
Pozdrawiam.
Zenku, przeżywałem ten problem z szerszeniami już dwa
razy na działce....w altance na strychu
upodobały sobie siedzibę i tam budowały gniazda a z
nich skapuje jakiś wosk czy coś i są plamy na
wylot...mam swojego byłego pracownika strażaka to mi
pomagał to wytruć, jak psiuknął jakimś aerozolem to
był taki rajwach i bzyk kilka minut a potem wszystko
poadło ....ale coś podejrzewam że znowu plam przybyło
A mówią, że tylko człowiek jest mądry.
Niech dzieci wiedzą, że samoobrona jest też w świecie
owadów.
Bardzo fajna bajka bo dzieciaki zabawi i nauczy. + i
Miłego wieczoru.
Witaj Zenku, oj kasliwe i zarloczne te swtorzenia, od
dzisiaj kiedy tylko ujrze szerszenia, bede uciekac
gdzie pieprz rosnie. Moc serdecznosci:)
Wspaniała bajka z morałem. Pozdrawiam serdecznie z
uśmiechem wiosny.
A gdzież bajka dramatyczna, najważniejszy szczęśliwy
koniec:-))
Ale nastąpiła metamorfoza na Twoim literackim
poodwórku!
Świetny wiersz, pouczający i zabawny. Dzięki, że
zajrzałeś, dzięki Zenuś:-))
Witaj,
oj ci azjaci okrucieństwo mają w duszy i ciele...
Jak zwykle, pełna uroku, pouczjąca bajka.
Miłego tygodnia.
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo lubię Twoje bajki Zawsze maja bdb i mądre
przesłanie
Pozdrawiam serdecznie Zenku :)
Już tu byłem, ale przeczytałem jeszcze raz z
przyjemnością. Miłego dnia Zenku
ufff miałem kiedyś szerszenie na balkonie
Jastrzębiu Bardzo dziękuję za miły komentarz
Pozdrawiam Serdecznie
Witaj Zenek Świetna bajka, pouczająca na paru
płaszczyznach W przyrodzie podobnie jak wśród
ludzi.Każdy ma swoje kłopoty. Nie sztuka je mieć
sztuką jest je przezwyciężać co trafnie podkreślasz w
świetnym utworze Pozdrawiam Serdecznie.