Azyl Polski...( I )
Pod skrawkiem, wiatrem i słońcem
pachnącym, otuchem ziemi
Stronami Pamięci żywi, rodów,
wypominkami Błogosłowianemi
Schedą swą, korzeń do korzenia,
czcią przymila wieczystą
Błogosławiąc i chrzcząc potomnych,
godłem i tarczą srebrzystą
Stroi melodią pod jabłoni
Wiechą
starym w młode odżywa krew
Lechom
Wierzby i Brzozy.Gruszy i
Topoli
Pokrewnym potem, powłóczonej
roli
U siebiem sobie Pan, od wieków
wpisane jak Ojców Testament
Na rogu chałupy pleśń,
wykwit,świadczy jak pieczęci Diament
Lud. Modli i Broni, niepłacze a
cierpi, walczy odtracając zgorzel
Przytulony Korzeniem,Slawiac
tuli,,Dziejów Polskich"! Korzeń...
Komentarze (3)
Azyl Polski jak i II to obrona pamięcią i czcią!!!
ten wiersz jest smutny... pokazuje Ate pleśń... w
Ojczyźnie umiłowanej
i to umiłowanie tez pieknie zapisane
Bardzo ładnie i Patryiota widać z Ciebie dobry ..