Babcia
była oazą gdy padały słowa
ramieniem garnęła pisklęta
kochała po swojemu
jak chłopka
Bóg mi cię zesłał
w dniu wybawienia
gdy stałaś we mgle
w godzinie przepowiedni
po stronie zwycięstwa
jak pantera krwiożercza
broniłaś życia
autor
bodzia
Dodano: 2018-01-21 16:32:18
Ten wiersz przeczytano 3374 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
witajcie jestem... bo zatęskniłam chyba za
Sławomirem.... czyżby tez za szampanem...pozdrawiam
wszystkich...
Ślę moc serdeczności Bogusławo. :)
kochana i niezastąpiona, bo nikt jak ona ma
cierpliwość do dzieci :))++
Życzę Bogusławie spokojnego, niedzielnego popołudnia
:)
Bogusława trzyma się od Beja z daleka... :(
Babcie uwielbiają wnuczki od zarania historii
ludzkości. Ja czekam niestety wciąż aż mojemu synowi
przydarzysię potomek. :)
Moje babcie już dawno nie żyją.
Fajny wiersz.
Ślę moc serdeczności Bogusławo.
dziękuje bardzo za refleksyjne komentarze serdecznie
pozdrawiam
Ładnie o babci. Choć sama jestem babcią, wciąż czuję
się wnuczką :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Świetny, rodzinny wiersz, pozdrawiam:)
Ładny wiersz...
Pozdrawiam cieplutko:)
Takie są babcie. Moja nie żyje już 43 lata, obchodzi
dziś imieniny Agnieszki, gdy miałem 3 dni uratowała mi
życie. Wszystko co we mnie najlepszego jej
zawdzięczam. Czuję jak pomaga mi z góry i podpowiada w
trudnych chwilach. Odwiedzam ją bardzo często na
cmentarzu, przynajmniej raz w tygodniu.
Piękny wiersz. Pozdrawiam. Spokojnej nocy ;)))
bardzo dziękuje kochani za takie piękne komentarze są
jak życzenia dziękuje i pozdrawiam serdecznie
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Takie były nasze kochane babcie. Moja babcia była
akuszerką. Napisałam dla niej wiersz wcześniej.
Pozdrawiam serdecznie.
takie są babcie :)