Babcia to...
Akrostych z aforyzmem Józefa Bułatowicza: "Babcia to wielofunkcyjne pogotowie rodzinne" ;)
Babciu, babciu, olaboga,
Ależ na mnie przyszła trwoga,
Boli głowa i paluszek,
Cierpi też mój biedny brzuszek,
Iść nie mogę dziś do szkoły,
Ach poratuj mnie w niedoli.
Tu u ciebie wydobrzeję,
O widzisz, że już się śmieję?
Widzę, widzę drogi wnusiu
Ile w tobie animuszu.
Energia wprost cię rozpiera,
Lecz co z tobą zrobić teraz?
Oszustw poprzeć wszak nie mogę,
Filiżanka ziół i w drogę.
U mnie możesz zjeść rosołek,
No i słodki podwieczorek.
Klasóweczkę napisz sprawnie,
Coś w nagrodę za to wpadnie.
Yachtu wprawdzie nie posiadam,
Jednak jako modna baba,
Na wycieczkę wziąć cię mogę
Ekskluzywnym samochodem.
Poszedł Jacuś więc do szkoły,
Oczywiście obrażony,
Gdyż go babcia przechytrzyła,
Oszustwa nie pochwaliła.
To nie koniec opowieści
O babcinej przydatności.
Wpada bowiem wnuczka Tosia
I od płaczu się zanosi,
Eryk popchnął mnie w przedszkolu,
Ratuj, bo kolanko boli.
Obejrzała babcia nóżkę,
Dała plaster i paczuszkę
Z cukierkami, jasna rzecz
I cierpienie poszło precz.
Nowe ciągle ma zadania
Nasza babcia już od rana,
Energiczna i kochana.
Komentarze (90)
Taka babcia kochana:) Nie da się przechytrzyć i zawsze
zaradzi w potrzebie. Pozdrawiam cieplutko:)
Witam Andrzeju i Alino, cieszę się, że zajrzeliście
do mnie :)
Miłego wieczoru :)
--- super... aż się uśmiechnęłam, jakem babcia ....
serdeczności przesyłam...
Babcia jest nie do zastąpienia. Bardzo ladny wiersz.
Pozdrawiam
Malgosiu! - wiem, - i wiedzialem. Przypadlości
czasambywają , zdrzaja się, ale - dobra - kochan
babcie - nie manipuluje swoim wnuczkem za pomoca
swojego bólu glowy. jka kazdy człowiek - babcia - a
może szczegolnie - kochana babcia - też potrzebuje
zrozumienia: też potrzbuje przytulenia, laurki,
bukieciku. - Zwyczajnej milosci i poszanowania.
Ach - ileż tych pięknych kobiet na świecie. - Internt
- dal nam w zakresie poznania - niezwykle możliwości.
Pozdrawiam Malgosiu:)
Wiktorze, z tym bólem głowy to tak nie do końca, bo
mnie akurat bardzo często boli głowa :( Taka dziwna
przypadłość, której nikt nie potrafi zdiagnozować.
Co do reszty, zgadzam się :)
Pozdrawiam - Megi :)
Och, Fluid, szkoda że nie napisałeś nic o wierszyku,
ta dyskusja mnie już trochę męczy ;)
Pozdrawiam :)
Dziękuję za czytanie kolejnym gościom :)
Mily, Renatko, Kazimierzu, Marylko > pozdrawiam
serdecznie :)
Marysiu, zazdroszczę znajomości z autorem aforyzmu. A
babcia, jak to babcia, jaka jest, każdy widzi ;)
Miłego dnia :)
Bort, masz rację, czasem cierpliwość babci bywa
wystawiona na wielką próbę :)
Miłego dnia :)
No cóż! - Babcia! - instytucja niezastąpiona na łonie
Rodziny. Kochana i oddana - a jednak to prawdziwy
exclusive. Wszystkie wnuki - (zosia, tosia, jasiek)
kochają swoją babcie i nie jest jej potrzebna do tego
zadna motorówka. Co wazne: babci nie da się oszukać i
jak nikt- ugotuje kisiel porzeczkowy. Nigdy nie boli
jej głowa. - Żebym o ja jeszcz mógl mieć babcię!.. -
ech!
:))) - sprostalaś w wierszu z tym zadaniem, jak malo
kto:)))
Pozdrawiam - za pozwoleniem:) - i zawsze poswojemu...
- pozdrawaim Megi:)
Witam u mnie Izo, Halino :)
Dziękuję za unanie.
Miłego dnia :)
Też myślę, że nie ma to jak babcia :))
Moniczko, Tomaszu, Grażynko > miłego dnia :)
Dziękuję za uznanie dla mojego akrostychu z aforyzmem,
muszę się przyznać (bez bicia), że pomysł nie mój,
tylko prowadzącej warsztaty na FB Ani Turkusowej :)
Roxsano, Arku, Aniu Promienna > serdeczności ślę :)
Poeto- Sławomirze, dziękuję za przepiękną, ale to
tylko kwestia dobrego światła i fotografa (mąż) :))
Jam babcia i wiem,, o czym piszę ;)
Serdeczności ślę :)