Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Babe-l

Niekiedy dokładam cegłę
i pasuje.
Zastanawiam się wtedy, skąd we mnie ten fach
krawiecki.
Coś tam klecę z poniedziałków,
a zwłaszcza piątków jesienią.
Wtedy chmury składają się z zeszłorocznych
liści, uchowanych przez zapomnienie
i wcale ich nie ma.

To tak przykładowo,
jak twoje pośladki. Uczyły mnie symetrii.
A podobno nie ukończyłem tych studiów.
Piersi to zupełnie inna para kaloszy,
przez które wnikałem w wilgoć.

Mogłem zostawić je sobie na pamiątkę.
Byłby dowód, że to ostatni semestr.

Ostatni.

autor

beorn

Dodano: 2016-09-27 18:07:50
Ten wiersz przeczytano 1354 razy
Oddanych głosów: 11
Rodzaj Biały Klimat Rozmarzony Tematyka Ciało
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

AMOR1988 AMOR1988

Dobre, podoba mi się

Roxi01 Roxi01

nie do końca rozumiem przekaz ale jak powiedział
Grochowiak, poezji nie trzeba rozumieć a poczuć po
swojemu :)męski punkt widzenia na temat ciała

Angel Boy Angel Boy

Wiele rzeczy można by sobie zostawić na pamiątkę :)
Pozdrawiam serdecznie +++

promienSlonca promienSlonca

Ja tez lubie piatki, wiem, ze weekend przede mna, pare
wolnych dni i automatycznie usmiech sie pojawia.:)).
Fajnie, ze wciaz dikladasz nowe cegielki, do zycia i
wszystko pasuje , jak ulal.:))
Podoba sie wiersz.
Pozdraswiam.

karl karl

jesień i mnie troszkę miesza w głowie.
Pozdrawiam serdecznie

beorn beorn

Bo miały usmiechnąć, marcepani.

krzemanka krzemanka

Pewnie Poezji, jaką masz na myśli beornie, nie
rozumiem, co najwyżej proste teksty (pewnie z winy
genów). Wyczuwam natomiast, że niechcący uraziłam
poetę. Miłego wieczoru:)

marcepani marcepani

bardzo podoba się, ale przyznam że uśmiechnęłam się w
miejscu wskazanym przez Krzemankę :) to znaczy, że ze
mną coś nie tak ?...

beorn beorn

A co to ma do rzeczy, krzemanka. ja też bym sie nie
określił w leciech. co do płci nie potrafiłbym
oszukać.
A co ma do rzeczy wiek?
Zaciera wspomnienia, droga krzemienna dłubanko.
A czy wiesz, że jesteśmy jacy jesteśmy, bo w naszych
genach jest sporo neandertalskich?

Cieszyć się z tego czy nie.
Kontynent afrykański jako jedyny jest czysty od tych
genów.

Pamietasz kalosze szczęścia Andersena?
A czy rozumiesz poezję?

kalokieri kalokieri

Podoba mi się.
"Czytam" sobie bez "krawiecki" - bo piszesz o wielu
"klecących" fachach i "ze zleżałych liści" - tylko
mbsz - nieistotne.

beorn beorn

Krzemanka , to ile ty masz lat i jakiej jesteś płci,
poza tymi dwiema.

Kalosze to takie gumiaki dla ochrony.

krzemanka krzemanka

Niestety przekaz jest dla mnie niezrozumiały, mimo to
tekst mi się podoba, a fragment
"Piersi to zupełnie inna para kaloszy, " rozbawił mnie
(nie wiem, czy zgodnie z zamysłem autora).
Miłego wieczoru:)

stary stary

ostatni lecz czy już ostatni?

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »