Babie lato
Wplątana w nici babiego lata
przypływasz do mnie tak jak co roku
trochę zdziwiony trochę zmieniony
taki nieśmiały teraz jest krok twój
właśnie usiadłaś, Wrzesień udajesz
Wrzesień sprzed kilku lat
chcesz aby liście teraz opadały
i aby znowu smutny był świat?
Mówisz że nie chcesz, mówisz szelestem
liści niechcąco wplątanych w wiatr
liści gasnących w oczach płonących
płonących tak jak, jesienny sad
chcesz ze mną zostać, ale odejdziesz
tak jak niejeden, niejeden już raz
tylko wspomnienie i wiersza tchnienie
być może sobie zachowa czas
Komentarze (12)
Babie lato ... magiczna pora , ostatnie westchnienie
późnego lata , snują się wspomnienia jak nitki babiego
lata. Śliczny.
Ladne uosobienie jesieni w lekkim melancholijnym
nastroju i tak naprawde to nie wiemy ...czy milosc
odejdzie ...czy tylko ta jesien...
Romantycznie, to fakt, ale brakuje rymu w pierwszej
zwrotce (może być np. taki nieśmiały rytm twoich
kroków), miejscami ginie rytm. To takie drobnostki, bo
i tak jest pięknie.
Zaplątana miłość w nić babiego lata, wrzesień i
jesienna miłość...brawo poeto...
świetnie się czyta Twój wiersz...
Bardzo ładnie budujesz smętny nastrój jesieni z
wpleciona w jej barwy miłością.Podoba mi się.
Jesienna miłość- smutna i nostalgiczna.
Niechcacy wplatana w wiatr. Może tym razem zostanie na
dłużej , nie przeminie z wrześniem.
Jak na utwór rymowany, to trochę mało tych
rymów.Bardzo oszczędnie nimi szafujesz,pewnie
zostawiasz je sobie na zimę,skoro Twoje sady płonęły
i ponownie wena Cię opuściła na dluższy czas.
Lubie czytac wiersze o jesieni, która przedstawia sie
jako kobiete wlasnie tak, jak tutaj. Kobiete
romantyczna, nostalgiczna...
Ach te wrześnie. Przychodzą łotry i odchodzą. :) Ale
miałem tak na marginesie ubaw w nocy gdy zajrzałem do
Twojego wiersza (bo zmieniłeś) i ten
komentarz-niekomentarz. Szkoda, że nie zostawiłeś. :)
Odnośnie wiersza... nie wiem czy ten wrzesień tak
nieśmiało przypłynął. :) Pozdrawiam.
Bardzo podoba mi sie Twój wiersz,tylko w pierwszej
zwrotce chyba troszkę na siłe szukałeś rymu.Ale
zrobiło sie romantycznie...
Ładna, choć nieco smutna miłość, wplątana w barwy
jesieni, podoba mi się:) nie mam GG:(
Nastrojowy, ciepły, sympatyczny utwór. Jak zwykle
zrymowany, jednak tym razem nie tak dobrze. Znajduję w
nim naciągnięcia (taki nieśmiały teraz jest krok
twój), by uzyskać rym.
Ale czyta się go bardzo płynnie.