Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Babie lato

(Józef Chełmoński)

Mijają pory roku. Zieleń odeszła z latem.
Snują się pasma wspomnień, pragnień 
w polach szerokich - rozpostarta przestrzeń, 
niezamknięta przed wzrokiem.

Pies, siadł na wzgórku i patrzy. Tam
gdzie pasie się stado, nie biegnie dziś,
nie szczeka. Siadł spokojnie, czeka.

Chwila odpoczynku. Dla pasterki w bieli - 
łapanie nitek, rozmarzeń. Chwila 
swobodnych ruchów – młodość,
policzki w czerwieni.
A spod białej spódnicy patrzą bose stopy, 
żółta chusta na głowie.
Tak, jakby wiosenny motyl, 
właśnie przyniósł słońce i usadowił
w jej włosach.

Dziewczyna chwyta nitki, gestem najistotniejszym. Może nieświadomie,
wiąże je w przemijaniach.

Kobieta - ziemia, niebo, lato i jesień - trwania.

/wiersz dedykuję Półuśmiechowi:) Za to, że pokazuje nam malarzy i za całokształt:)/

autor

cii_sza

Dodano: 2018-03-08 20:55:53
Ten wiersz przeczytano 1449 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Nieregularny Klimat Refleksyjny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

cii_sza cii_sza

dziekuję Wam serdecznie kochani:)

BaMal BaMal

to niełatwe tak obraz wymalować słowem Pozdrawiam
Halinko:))

cii_sza cii_sza

Jastrz:) dziękuję bardzo, ze się dzielisz swoim
wierszem. To miłe:)

Mój wiersz, mimo, ze do obrazu związanego z inna porą
roku, pasował na wczorajszy dzien. Wszak na obrazie
jest KOBIETA:)

Grazynko, widziałam ten obraz bardzo dawno temu.
Dziekuję za komentarz i pozdrawiam.

Dzieki Andrzejku:)

Marcepanko, przemyslałam i nie zmieniam. Moze kiedyś,
dziś nie, ale bardzo mi miło, ze spędziłas ze mną
trochę czasu:)

Półuśmiechu:) Cieszę się, ze podoba Ci się wiersz.
Wiem, ze miejsce pokazane na obrazie ma ukazywać
Ukrainę(Zółta chusta, równina) ale i nasze
Mazowsze(równina), że jest tu pochwała cięzkiej pracy
na roli(bose, ubrudzone ziemią stopy). Sielskość.
Osobiście, nie do konca ją widzę.
Postanowiłam powiedzieć tak, jak sama odbieram. Ta
kobieta sprawia wrażenie silnej.
Nie jestem jeszcze z tego wiersza zadowolona. Ekfraza
to trudna sprawa.
Ogólnie... nie jest łatwo ując w słowa co się czuje.
Czasem lepiej pomilczeć, ale ze jestem gadułą,
więc...:)))

Szczerzyszczynsky Szczerzyszczynsky

pięknie napisane. Obraz mocno rozpoznawalny. Wizualne
ikony wypełniają pamięć wielu ludzi, łącząc w jedno.
Utarło się dostrzeganie sielskości. Gdzieś na
Ukrainie, pasterka, zrogowałe spody stóp, skóra twarda
od chodzenia boso. Ostatnie ćwierćwiecze
dziewiętnastego wieku. Właściciel folwaru mógł
bezarnie bić chłopów i własną żonę. Piękny wiersz i
obraz.

jastrz jastrz

Coś Chełmońskiego bardziej pasującego do pory roku i
pogody

Napad wilków

Śniegu na polach niewiele.
Na miedzach wystają spod niego zeschłe badyle.
Ale musi leżeć długo.
Zgłodniałe wilki są zrozpaczone.
Ośmieliły się zaatakować sanie.

Podróżni wzięli strzelby i prażą ołowiem watahę.
Tylko jeden wciąż trzyma lejce.
- Niepotrzebnie, bo przerażone konie
poniosły i nie dają sobą powodować.
Prażone ołowiem wilki odskakują o sań,
niektóre pozostają na zawsze w śniegu,
lecz na miejsce rannych i zabitych
z watahy wciąż doskakują nowe, równie zajadłe.

andrew wrc andrew wrc

Piękny obraz...z przyjemnością:) pozdrawiam serdecznie

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Z przyjemnością,
pamiętam jak pierwszy raz podziwiałam Chełmońskiego w
Narodowym, bardzo lubię realistyczne malarstwo, z
dbałością o detal, to tak jak z klasyką w poezji.
Dobrego dnia życzę Halinko.

marcepani marcepani

a może - "wieczność" jest słowem właściwszym? obraz
znany na wieki, kobieta i kontynuacja życia... cykl
ziemi i odradzanie - wszytko w tym jednym słowie
jest... :)

marcepani marcepani

zgadza się, że - kobiet, cykl, życie i "niekończąca
się opowieść" :) wiem o co chodzi, ale wiersz rządzi
się pewnymi prawami, tu nawiązanie do obrazu, jest
chwila - moment - uwiecznione na zawsze, na płótnie -
dlatego zaproponowane słowo - moim zdaniem stanowiłoby
ładną klamrę - oczywiście nie upieram się przy swojej
koncepcji :) komentarz był efektem spontanicznej
reakcji po przeczytaniu Twojego wiersza - pierwsza
myśl, która mi przyszła -
- słowem wiersz dobry, a ostanie słowo wytrąciło mnie
z udanego odbioru -
pozdrawiam :)

cii_sza cii_sza

Marcepanko:) Raczej NIE, bo określenie - w ramach -
ogranicza rolę kobiety, a ja miałam tutaj cos
szerszego na mysli, niz powiedzenie : na tym obrazie
widziecie to i to:)

W ekfrazie poza ukazaniem tego co JEST mozna iśc dalej
i pisac o tym co widzimy poza płótnem.

ZYcie jest tak ulotne jak babie lato, tak tez mija,
ale mimo to ze mija lato, jak na tym obrazie, lato
nadejdzie. To jest niekonczacy się cykl. Kobieta jest
jakby zapewnieniem trwania tego cyklu, narodzin nowego
zycia również.
Chwyta te nitki ulotne i je wiąze:)

to tak skrótowo, jak tam moje mysli leciały, gdybym
rozwinęła musiałabym za duzo pisac, a i tak nie
powinnam NIC, ale dziś mam gadane. Od rana:)))

Dzieki Wszystkim i dobrej nocy:)

ps.Choc nie jest powiedziane, ze ostatnie słowo nie
zastąpię innym, o tym samym znaczeniu.

AMOR1988 AMOR1988

Śliczna refleksja pozdrawiam serdecznie;)

marcepani marcepani

Podoba się, ale mam swoje widzi mi się :) i widzi mi
się inne słowo na końcu puenty - zamiast "- trwania" -
czytam sobie - w ramach... I co TY na to Halinko? :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »