Babon
Wiersz niepoprawny politycznie. Nie wstyd mu.
Ostatni spacer,
od jutra ruskie fronty.
Wykorzystując pauzę w jej tyradzie
o tygodniowym zbiorze bibelotów,
zapytałem czy wie,
że za kilka lat wyginą jeże.
A(CENZURA)mnie obchodzą jeże –
wystrzeliła,
bez najmniejszego drżenia sylab,
zaczynając elegię o zdechłym tramwaju.
Bardziej tęskno mi będzie do jeży
niż do jej tłustych piersi.
autor
valanthil
Dodano: 2020-04-27 20:45:32
Ten wiersz przeczytano 1503 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
A moze dlatego, ze jeze nie sa tluste?
Wiersz uwazam za bardzo udany.
Pozdrowionka i serdecznosci :)
Skojarzyła mi się "Litania ku czci P.T. Matrony
Krakowskiej" Boya - Żeleńskiego.
Pozdro.
A (cenzura) jej tłuste donice jak nie szanuje jeży
Mnie się kojarzy z jednym takim "wywiadem",
szczególnie tytuł.
Pozdrawiam
Głos zostawiłam wczora :)
W Twoim stylu ten Babon i najlepiej wiesz czy warto
tęsknić ...
pozdrawiam :-)
Miałam zagwozdkę, dlatego przeczytałam raz jeszcze i
chyba już wiem, o co biega... WIERSZ SUPER!
Serdeczności, Krzysztofie :) B.G.
Podpisuję się pod puentą wszelkimi możliwymi
kończynami! ;-) ;-) A jeże nie wyginą! W razie "W"
zorganizujemy zbiórkę dżdżownic ;-) ;-)
Niepoprawnie :-) Ale - znakomicie :-) Czyli standard
tutaj :-) Pozdrawiam :-)
Przyznaje się że musiałem drugi raz przeczytać ale
wiem że uwielbiasz szyfrować ;)
Pozdrowionka miłego dnia życzę
Cóż, jeże tu są elementem większej wagi.
:D
Pozdrawiam.
;)
Ech! - komentowal nie będę. - - wystarczy wiersz.
ja także lubię jeże i wolę jeza w ogrodzie, niż babona
Pozdrawiam Valanthil:)
W pierwszej chwili przeczytałem tytuł "Babom" i po
myślałem, że to jakiś erotyk. W środku jednak było o
"jej tłustych piersiach", a tytuł dokładniej odczytany
nie jest dla mnie zrozumiały (lepiej byłoby jednak
"Babom"). Pozdrawiam.
kurcze niezbyt rozumiem zamysł całości, czyli autora,
ale podobają mi się i łykam momenty - jak 'tygodniowy
zbiór bibelotów', i że za kilka lat wyginą jeże, i
zdechły tramwaj...i...nie i...-tramwaj najlepszy
A(cenzura) - świetnie to wymyśliłeś :)
i fakt jeży szkoda - a o czym rozmawiać z babonem?
Radzę nie rozmawiać :)
Temu kto wymyślił babona grozi proces.
Tak czy inaczej wilki uszykują stosowną paczkę, gdyby
trzeba było.
Niech już lepiej każdy sobie rzepkę skrobie.
Pozdrawiam serdecznie, życzę miłego wieczoru:)