BAĆ SIĘ BYCIA GEJEM
Tuląc spowiedź ramion naszych
odczuwam sny gdy twa dłoń zasypia obok
niego
gdy troski zatracają się w głębi nocy .
Szukam w twojej duszy oceanu , morza
miejsca gdzie mogę utonąć
tkliwie sterczę w niczyjej wolności
przepalone ust z niedomiaru twego smaku
ciała .
Pamiętam tę noc gdy wszystko
wykrzyczałeś
tak skrajnie mi się przyglądałeś czekając
na odpowiedz
rozdarłeś wtedy moje sny
z pragnień myśli by pobiec za Tobą serce mi
mdlało
bo zostanę tu sam gdy zostawisz mnie tu
samego .
Chwiejny park z drzew gdzie trzymałem nasze
tajemnice
gdy płakałem przed tobą byś nie zostawiał
mnie
tylko o tyle prosząc cie rozsypywałem się w
środku .
Komentarze (12)
piękny wiersz.
nic więcej nie napiszę, bo zrobił na mnie spore
wrażenie.
demona napisze jak moja mama mowie ,, każda zmora
znajdzie swojego amatora ,, chodzi tu o mnie :D
Wszyscy marzymy o miłości a ta lubi z nami grac w
rosyjska ruletkę. Przejmujący wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
masz4 nie ma co współczuć wiele spraw już sobie
ułożyłem tym bardziej tych sercowych , bardziej
opisuje to co się ze mnie niegdyś wylewało
nie znam innych tematów .... pisze co mi w sercu gra
:D he
Czy oprócz gejów znasz inne tematy?
Jeśli jest cień nadziei to patrz w tym kierunku ,
jeśli nie zmień kierunek patrzenia.
Żeby zrozumieć trzeba tak czuć... Pozostaje mi
współczuć. Powodzenia
I tak trzymaj. Każdy ma swoje zdanie, ale moje jest
nieszkodliwe. Miłego dnia życze:-)
Ludzie w Polsce nie są tolerancyjni, to prawda! ale po
co się bać! każdy ma prawo żyć jak chce!
Pozdrawiam serdecznie:)
Smutno piszesz. Chyba jesteśmy podobni...
dobre, pozdrawiam