Baczność PATROL!
Wstawiam kit jakich mało:-)
Po mieście chodzą
uliczne patrole,
modły zawodzą,
narzucają swą wolę.
Pewnie z nakazu
ojca rydzyka,
szturmem od razu
i bez ryzyka
chcą być świętymi
tu pośród bliźnich
i między swymi
sumienie zabliźnić.
Nie chcą by pomóc,
bo to zbyt drogo,
nie chcą też móc
lub już nie mogą.
Lepiej jest tanio
osobę przeżegnać,
pomodlić się za nią,
a potem ją przegnać!
Już nieco po retuszu.
autor
ZygmuntStar
Dodano: 2006-02-16 15:30:26
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.