Bądź
Bądź moją Gwiazdą Polarną
która kierunek wyznaczy gdy się zgubię
Zorzą której widok przerywa
ciszę w sercu niczym pierwszy wiosenny huk
grzmotu
Bądź bryzą poranną
dającą ukojenie mej duszy zmęczonej
gdy twarz owiewa
Przyczyną każdej z wysiłku
uronionej kropli potu
Bądź każdym serca uderzeniem
aż do ostatniego
Uśmiechem szerokim i czułym
który sprawi że o świecie zapomnę
Bądź rozterką moją i zmartwieniem
dnia codziennego
Tą w której zatracę się nieprzytomnie
Bądź... tak długo aż świat się skończy
bo jesteś wszystkim niczym słońce
co dnia i co wieczór
każdej ziemskiej i nieziemskiej istocie
cudowny dar życia dające
Jest to pierwszy utwór, który wyszedł spod mojej ręki, co więcej nigdy nie miałem wiele wspólnego z takimi doświadczeniami. W miarę możliwości proszę o krytykę oraz kilka słów od Pań
Komentarze (8)
:)
Gdy tak pięknie z Miłością podchodzisz to całkiem
prawdopodobne, że będzie :)
Witam,
Miło mi niezmiernie, że Pani tak uważa.
Witaj!
Myślę, że każda pani chciałaby usłyszeć takie miłosne
wyznanie.
Dziękuję za miłe powitanie. Życzę również udanego dnia
oraz oczywiście szczęścia w kolejnych latach z
wybranką.
Tak po prostu ze mną bądź,
do serca chciej przytulić,
moje z Twoim razem złącz,
by miłość chcieć obudzić.
Urywek wiersza który napisałem do pewnej Dziewczyny
dość szybko po jej poznaniu.
Od ponad dwunastu lat jest moją żoną.
Twój wiersz mi się podoba. Witaj na beju.
Życzę powodzenia. Pozdrawiam, miłego dnia :)
Dziękuję pięknie za dobre słowo i propozycje korekt,
od razu lepiej wygląda. Dobranoc
WOW!
A poza tym, mam trzy propozycje -
1. wers - /moją/
8. wers - bez /mą/
Ogólna - po wielokropku spacja.
Podejrzewam, że Paniom(i nie tylko) wiersz się
spodoba.
Dobranoc, Różolubku:-)