. . ..bądz mą, za ...dużo...
POZDRAWIAM: Marsell Jej ostatni wiersz "SPRAGNIENI" skłonił mnie do ..... DLA ŻONY dla was, z nudy i radości ,ogryzam was..ostatnie kości. * dobranoc *
za erotyczne podejście[ do sprawy]
za pieszczoty, [za figle ..zabawy]
za łodzie na głodzie i stale
za wiosła...jak wiosna w upale
ze płomień i serce strudzone
za łącza i plącza pawiana
za klekot i paszcze bociana
za dzieci jak kleci te słowa
za ojca co mądra już głowa
za ładnie … by się to
Wszystko stało...a jednak
fale mą przygnało.
ZJEDZ je....[ ciasteczko ]
otwórz ją.... [ Pandorę miłości]
wejdź do....... [swego raju],
usiądź...gdy wstają [w tramwaju].
bądź sobą [w każdym calu]
ubierz się ślicznie [tak jak na balu]
bądź i baw się życiem.
czerp i cierp jak wilk skowyczę
BIERZ... kiedy dają
dawaj.[siebie].....i jeszcze swe ciało
BĄDZ jego zabawką
spinką, gwoździem ,....a GRAawką
przytul mnie.... wepnij
zapnij i trzymaj przy ciele
tak postępują PRAWDZIWI [przyjaciele ]
kochankowie...kto to wie? BO JA N ie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.