Bajeczka o wróbelku Ćwirku
Wróbel Ćwirek - figlarz znany
domek własny miał zbudować,
nie miał jednak nigdy czasu,
wolał psocić i figlować.
Zamartwiali się znajomi
i martwiła się rodzina,
co on pocznie, co on zrobi
gdy nadejdzie sroga zima.
On się jednak nie przejmował
wszak upalne było lato,
pod chmurkami mógł nocować,
załamywał skrzydła tato.
Mama rwała piórka z głowy,
na nic prośby, tłumaczenia,
trudno było się pogodzić
z tym, że ma się syna lenia.
Z sercem pełnym bólu, żalu,
z ptasim sercem pełnym trwogi
swą decyzję wyćwierkali
ćwir, ćwir ! słuchaj synku drogi :
Przestań synku leniuchować,
na bok żarty, figle, psoty,
trzeba wreszcie dom zbudować,
czas się zabrać do roboty.
Może trudno w to uwierzyć
lecz uwierzcie moi mili,
Ćwirek zaczął dom budować
nie zwlekając ani chwili.
Mama z Ćwirka dumna była,
piórek z głowy już nie rwała,
syn posłuchał dobrej rady,
dobrze syna wychowała.
Ucieszyli się sąsiedzi,
zapał Ćwirka podziwiali,
choć już słonko zachodziło
dom budować pomagali.
mam zakaz komentowania
Komentarze (16)
Ładnie, rytmicznie dla dzieci i pouczająco :)
Ślicznie...twoje wiersze zawsze są z
morałem...GRATULUJĘ POMYSÓW!! brawo
Twoje bajki są godne podziwu, takie proste i lekkie
Na leniuszka trzeba mieć sposób, czasem zwykła prośba
nie wystarczy... Kolejny zgrabny wiersz - bajeczka dla
dzieci. Pozdrawiam serdecznie:)
swietny pouczajacy wiersz....i nie tylko dla
wrobelkow.....brawo
Bardzo lekko i przyjemnie sie czyta. Dobre wiersze
czytam - to prawda - z zazdroscia.
Ta bajeczka to dla dorosłych ,pewnie przemówi do
rozsądku nie jednemu Ćwirkowi,i o to chodzi w
bajkach,by przemawiały do kogoś.
fajny jak zawsze tylko mi się zdaje, że jest jakiś
niedokończony.. nie wiem.. chyba spodziewałam się
czegoś innego na koniec i może dlatego.. ale to
oczywiście niczego mu nie ujmuje :)
Ta rada dobra dla wróbelka jaka też mądra oj i
niejednemu człowiekowi by sie przydała.Pięknie
napisany jak zwykle wiersz dla dzieci zawsze z mądrym
morałem.
Lubię takie.... ciepłe i miłe, z morałem...
przyjemnie się czyta. Gratuluję.
powiem krótko- jestem godna podziwu,Twoje bajki są
takie piękne!
Podejrzane jest tylko to, że za łatwo poszło (nie chcę
wyćwierkać, ale pachnie mi tu jakąś wróbelką :-)
Znowu mądra bajeczka, historia zdarzająca się nie
tylko w ptasiej rodzinie. Każdy z nas ma takie ćwirka,
któremu potrzebna jest reprymenda od czasu do czasu.
Brawo.
Bardzo ladny wierszyk- kolejny, w ktorym pokazalas
godna nasladowania postawe. Brawo
Bajka,która dziś wyjątkowo do mnie przemawia...by
zapobiegać...