Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bajeczna miłośc

Pewnego lata czy zimy,
usłyszałem bajeczną opowieśc. Dziś układam ją w rymy.
Mówic będę o bardzo pięknej miłości…
Kto z was miłośc w swym sercu ma lub kochanie gości,
ten dobrze wie i się orientuje,
co się wtedy myśli, mówi, czuje.
A gdy jest to miłośc głęboka i gorąca,
taka wieczna miłośc , co to ma początek, a nie ma końca,
to właśnie takie kochanie jest w cudownej zmowie,
z tych Dwojgiem, o których teraz opowiem :

Zakochali się w sobie z wzajemnością chłopiec i dziewczyna, tak to bywa.
I byłaby to miłośc naprawdę szczęśliwa, gdyby nie choroba dziewczyny.
Właśnie ta choroba pogasiła radosne uśmiechy, słoneczne miny
i plany.
No, bo jakże może byc inaczej, gdy choruje ciężko ktoś bardzo kochany.
A z tą dziewczyną tak było i nic tego faktu nie zmieniło,
aż dziewczyna znalazla się w szpitalu
z odrobiną nadziei, ale wśród łez i żalów.
Szukano dla niej dawcy serca do transplantacji.
Bez przeszczepu nie rokowano jej bytu na tej ziemi.
Szukano dla niej dawcy serca w klinikach i w rodzinie, między swymi.
Ale nic z tego. Nie było nikogo takiego,
kto ofiarowałby jej serce.
Wszyscy byli zmartwieni tym faktem wielce,
bo dziewczyna na oczach wszystkich umierała…
Aż nagle niespodziewanie, niesamowita rzecz się stała !
Jest dawca ! Jest serce ! Operacja się udała.
Tylko dlaczego chłopiec nie przychodził ? Dziewczyna płakała, płakała…

Wreszcie wyszła ze szpitala i z dziękczynieniem Bogu,
szczęśliwa i ze szczęścia ledwo żywa stanęła na progu
jego domu, było jej tak błogo.
Weszła do mieszkania, a tu nie ma nikogo, zupełnie nikogo.
- Tylko na stole leżała biała karteczka.
Czyta ją dziewczyna, szlocha, pobladły jej usteczka.
A w tym liście czyta do niej skierowane słowa :
Kochana moja, cieszę się bardzo, że jesteś już zdrowa.
Wybacz mi, że nie odwiedziłem cię w szpitalu.
Nie płacz, proszę pozbądż się żalu,
wybacz mi, ale nie mogłem tego uczynic.
I zamiast szlochac i mnie winic
posłuchaj:
Gdy nie można bylo dla ciebie pozyskac serca
i wszędzie tylko beznadzieja i noc głucha,
a ty umierałaś, kochanie moje,
postanowiłem, abyś życ mogła – oddac ci serce swoje.
Teraz już każdym dniem, snem, każdą dobą,
będę zawsze, swoim sercem z tobą.

Dodano: 2015-01-27 12:38:26
Ten wiersz przeczytano 974 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (6)

Ila600 Ila600

Bardzo piekny. Aż łzy poleciały. Pozdrawiam

graynano graynano

Piękny wzruszający wiersz o niesamowitej miłości.
Pozdrawiam.

Yvet Yvet

Bardzo poruszający wiersz, pozdrawiam:)

kasztanowiec kasztanowiec

Tresc poruszajaca .. takie poswiecenie !

Sotek Sotek

Poruszające wyznanie. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)

chica chica

Piękny wiersz, pełen głębokiej, bezgranicznej miłości,
łza w oku się kręci...pozdrawiam serdecznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »