Bajeczna przystań
Bajeczna cicha przystań…
Do niej wracasz, kiedy zabraknie ci
tchu…
Kiedy łzy popłyną po policzku stęsknione
piękną przeszłością…
Przesiąknięty wspomnieniami
wracasz…
Aby poczuć się bezpiecznie, jak w ramionach
dawnej miłości…
W niej czujesz się dobrze…
Lecz najpiękniej jest, gdy noc mija się z
dniem…
Wtedy patrzysz przed siebie, choć dokładnie
nie wiesz, co widzisz…
I ruszasz dalej…
Jak spadająca gwiazda – w
nieznane…
Z nową siłą na barkach, która chce
prowadzić cię dalej…
W drogę do szczęścia…
W drogę, której nie znasz, ani trasy, ani
końca…
Jednak idziesz, a w twoich oczach widać
blask odwagi…
Komentarze (4)
Oddajesz klimat w pięknych słowach :)))
Czyta się lekko...bez pośpiechu
Przeslicznie ukazujesz te bajeczna przystan, koncowka,
rewelacyjna!
Życie to niekończąca się droga...
każdy z nas szuka w swoim życiu takiej przystani/masz
rację/ładny głeboki