Bajka
pewnego razu z południa kontynentu
wieziono ciężarówką ludzi w klatkach
na wschodniej granicy transport
wstrzymano
jeden z okazów wycieńczony podróżą padł
jak to tak podniosły larum służby
sanitarne
że klatki brudne ciasne a dieta
niewłaściwa
prokurator z inspektorem badają
dokumenty
ekolodzy organizują pobyt w luksusowym
zoo
tam zadbano o cenne okazy dokarmiono
leczono
miały duży wybieg cień wodę i słońce
dobrze się czuły wśród innych
człowiekowatych
były prawdziwą atrakcją parku rozrywki
bardzo lubiły ich odwiedzać młode
tygrysy
przychodziły często z pręgowanymi
rodzicami
czasami pytały ojca dlaczego oni tatusiu
tak smutno patrzą czy cierpią ?
synku nie żartuj sobie mruczał wielki
kocur
przecież oni nic nie czują
to tylko ludzie
Komentarze (33)
Pouczająca bajka na podstawie faktu, świetnie
odwróciłeś role ... Pozdrawiam serdecznie.
Pragnęli lepszego życia...
Pogodnego dnia:)
bajka ... zwierzęta ludzie ich drogi nie zawsze
słuszne czasami zgonem kwitują swoje podróże ...