Bajka bez szczęśliwego zakończenia
Wybudowałam zamek
ogromny, dostojny,
ze strzelistymi wieżami
sięgającymi nieba,
złotymi komnatami.
Los jest dla mnie hojny.
Rozsiadłam się na tronie,
czegóż mi więcej trzeba?
Na wytworne bale
co dzień cię zapraszałam,
kolacje przy świecach
i upojne noce.
Pocałunków perłami
czule obsypywałam,
pewna, że przenigdy
niczego nie stracę.
Bezpiecznie usypiałam
w twoich silnych ramionach.
Rzuciłam się w wir miłości
jak w rzeki odmęty.
Nagle zamek runął...
A ja zaskoczona
pytam...Czemu?
.................
Zapomniałaś postawić fundamenty.
Komentarze (33)
Mądrze ;) pozdrawiam i głos zostawiam +++
Można by rzec a nie mówiłem
o ciekawie
Witaj. Madry wiersz... tak szczescie nalezy budowac na
solidnych fundamentach... tylko czasami zdarza sie, ze
nawet gdy postawimy te fundamenty, moze sie okazac ze
material jakiego uzylismy do budulca okazal sie zlej
jakosci. Moc serdecznosci.
z nim / sorry za literówki, teraz i poprzednio.
Kalino - wiersz jest Twój i robisz z niem co uważasz
za stosowne.
Mnie absolutnie nie odpowiada zwrot
"Pocałunków perłami
czule obsypywałam,"
Próbowałam coś z tym zrobić i zachować Twój zwrot
'Pocałanków" - ale sama widzisz - nie przypiął i nie
złapał.
Najlaściwiej byłoby "Pocałunkami" bo jeśli go
obsypywałaś, to czym - pocałunkami. Ale i z perlistymi
- to ja osobiście nie wiem o jakie chodzi. Perła to
perła, a perli się - to np. szampon w wannie, zaś
pocałunki perliste to całkiem nie z mojej bajki.
ale jak powiedziałam - wiersz Twój.
Wybacz mariat, ale "perliście pocałunków sypałam ", to
już się w ogóle kupy nie trzyma, ewentualnie
"perliście pocałunki sypałam", dziękuję za sugestie,
mimo wszystko zostawiam pierwotną wersję, bo jednak
nie wyjaśniłaś na czym błąd polega,
dlaczego"Pocałunków perłami" jest
niepoprawne.Pozdrawiam:)
piękny wiersz z dobrym przesłaniem ... solidne
fundamenty to podstawa bez nich nic trwałego:-)
pozdrawiam
Szkoda, że swoją wypowiedź przeniosłaś pod mój
wiersza, tam ona z niczym się nie wiąże, a tu byłby
ciąg dalszy rozważań nad "Pocałunków perłami", które
uważam jako użyte niepoprawnie.
Chcąc wyrazić perlistość owego całowania się, jeśli
już - to napisałabym:
Perliście pocałunków
czułych sypałam pewna,
że nigdy cię nie stracę;
a jednak - nadaremnie.
Pocałunków perłami
czule obsypywałam,
pewna, że przenigdy
niczego nie stracę.
------------
tu Kalino tak mocna inwersja, że aż przechodzi w
zwyczajny błąd językowy.
(Pocałunków perłami) = do przebudowy wg mnie.
Grażynko ..Dlaczego ona?
A jaki tytuł jest tego wiersza o poduszeczkach?
no tak, bez fundamentu ani rusz
Najgorzej chyba
na laurach spocząć
a potem jeszcze
na nowo zacząć:)
Pozdrawiam:)
dzięki za odwiedziny i komentarz...wcześniej tu byłam,
plusik zostawiłam i pizdrawiam serdecznie