Bajka o bobrach
Gdzie brzeg rzeki i wiklina,
bobrza żyła raz rodzina.
Wieczorami czy o świcie
miło im płynęło życie.
Jednak mieli też zmartwienie-
Bobruś (syn) był strasznym leniem.
Choć mówili: „Wstydź się!
Wstydź!”,
nie chciał wcale ząbków myć.
Co tu robić? Jak go zmienić,
by się wreszcie przestał lenić?
Matka z nerwów mało jadła,
aż na świetny pomysł wpadła.
Powiedziała: „Synku drogi!
Wnet opuścisz nasze progi
i pod jakąś obcą gwiazdą
zechcesz mieć rodzinne gniazdo.
By mieszkanko stworzyć nowe,
mieć potrzeba zęby zdrowe,
bo inaczej- rzecz to pewna-
nie przegryziesz wcale drewna.
A jak nie zbudujesz tamy,
nie zdobędziesz serca damy.”
Odtąd Bobruś z nową siłą
czyści zęby, że aż miło.
Kalina Beluch
Komentarze (1)
Fajna bajka :)