Bajka z cebra
Wyciągnęłam ceberkiem
bajeczkę na dobranoc,
ze studni dwustuletniej,
jak panna wyszła za mąż.
Szemrało mi źródełko,
że to dziewczę nieśmiałe,
szufelką i miotełką
izdebkę wciąż sprzątało.
A błyszczące okienka
w świat puszczały zajączki,
bo chętnie ta panienka
szmatkę brała do rączki.
W dzbanuszku polne kwiatki,
chleb świeżo upieczony,
chciało się wejść do chatki,
a znaki dawał komin.
Któregoś dnia letniego,
gdy się na burzę miało,
w progu dwóch sług stanęło,
i Pana Boga chwaląc
o nocleg tak spytało:
- czyliż izbę dla pana,
na ten czas i też dbałość
użyczyłaby, dała?
A owszem – dziewczę rzekło,
i czym chata bogata,
chociaż biedna - piękno
w prostocie i ład świata.
Rozejrzał się pan, a tam
błyszczące naczynia,
biała pościel w haftach
- wystarczy dla pielgrzyma.
W chacie znalazł wytchnienie,
gościnę, strawę, nocleg,
długo było wspomnieniem
przepiękne dziewczę i chleb.
I nie wiadomo, czy on to,
czy inna okoliczność
sprawiła, że na piątą
niedzielę wrócił po śliczność.
Komentarze (15)
Fajne są takie bajeczki.
I wyszło dziewczę za mąż
(Tak często w bajkach bywa).
Jest teraz wielką damą,
Ale czy jest szczęśliwa?
Świetna bajka na dobranoc
Pozdrawiam serdecznie :)
ślicznie posprzątana bajeczka, intryguje mnie tylko ta
"inna okoliczność"
Na całe szczęście z tą bajką. Zatrzymam ją sobie na
zaś. Pozdrawiam
bardzo bajkowy przekaz...pozdrawiam
Pracowite dziewczę i układne to i pan się poznał na
niej. Pozdrawiam Marcepanko:"))
Przepiękna ta bajeczka.
Zabieram ją ze sobą do poduszki.
Dobranoc Marcepani:)
Porządne to dziewczę!
Pozdrawiam :)
Przepiękna bajeczka, czytało się z przyjemnością.
Pozdrawiam marcepani -:) Spokojnej nocy Życzę
Urocza bajeczka ze szczęśliwą puentą. czytam z
przyjemnością.
Miłego wieczoru.
Uwielbiam bajki które dobrze się kończą... Pozdrawiam
Cię jak zawsze serdecznie Marcepani :)
Bajecznie, aż niecnie ;)
Pozdrawiam.
Ładna bajka z optymistycznym, jak to w bajce, finałem.
Pozdrawiam
piękna i skromna panna
i taka dla niej hosanna