Bajka dla dorosłych
Przysięga była, - do końca świata
bo taka miłość na zawsze splata
w doli, niedoli, w radości, smutku
życie toczyło się powolutku
z wiarą, nie złoto na zawsze wiąże
nieważne dobra jak też pieniądze
gdy mamy siebie, to świat jest nasz
mówią gdy miłość, to wszystko masz
na nic przysięgi, przepadło wszystko
świat się zawalił, znowu nie wyszło
mimo ran licznych ciągle z nadzieją
nowe przysięgi wiatry przywieją
samotność czyni spustoszeń wiele
puste są wtorki, piątki, niedziele
takież posłanie, solo śniadanie
kochajmy zatem, panowie, panie...
Komentarze (24)
Tu pełna zgoda Michale, przysięga wiąże obie strony,
jeśli jedna ją złamie to wtedy ona nie wiąże niczego,
nie istnieje... Ale kochajmy a nie przysięgajmy...
Pozdrawiam serdecznie...
Ktoś, kto wymyślił przysięgę, nie przewidział ile ona
narobi ludziom krzywdy. Nie przewidział, że będzie to
jedno z kół zamachowych kręcących niezłe lody.
Ja podobnie jak Ty rozumiem przysięgę. Tylko
przysięgają sobie nawzajem dwie osoby. Jeśli jedna z
nich przysięgę złamie, to czy ta druga jest nadal
związana swoją przysięgą?
Ironia prawdziwa
prawda ironiczna
kobiecości pełna
śliczna...
Witaj Romi, dziękuję, że wpadłaś liścik zostawiając...
Pozdrawiam cieplutko :)
Jak w młyńskim kole. Taka to ona jest, nieodgadniona.
A wiersz z domieszką ironii i prawdy. Serdeczności:-)
Stello Ewuniu, dziękuję za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam cieplutko...
Jestem za.
Pozdrawiam:)
Witaj Aniu, masz rację- każda miłość jest pierwsza...
Serdeczności :)
ta miłość nie musi być idealna, byle była.