BAJKA ISKIERKI
wiadomemu(byłemu ministrowi)
-aż w oczach skierki
„Z popielnika na Wojtusia
iskiereczka mruga: „
„Chodź, chodź...bajkę ci opowiem.
Bajka będzie dłu...ga!”
Był ci dziecko taki Marek,
miał zbudować drogi...
Sprzęt zakupił i zegarek...
i naście aut drogich...!
Czy po drodze Baba Jaga
Mareczka dopadła...?
Czy „tirówka”... może naga...?
Bo forsa przepadła...!
Dróg nie mamy, choć dług został...
Historia to śmieszna...
„Chodź, chodź...inną ci
opowiem.”
Ta, tobie zbyt grzeszna!
Wojtuś zmrużył swe oczęta
„iskiereczka mruga:”
Gdy dorośnie straszna puenta
czeka go i długa!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.