Bajka kuta na cztery nogi...
Za pięcioma lasami
i rzekami trzema
żył raz sobie Jasiek
który szczęścia nie miał
wszystkim jego kolegom
życie szło jak z płatka
czemu nie Jaśkowi
to była zagadka
siedział on w chałupie
smutny i zgorzkniały
marzył tylko o szczęściu
choćby i tym małym
aż raz chłopak się wkurzył
włożył stare buty
idę szczęścia szukać... i
wyszedł z chałupy
obok jego chatynki
przechodziła Marysia
takie to pierwsze szczęście
los mu zesłał dzisiaj
morał z tej bajki mocny
nogi ma podkute
jeśli chcesz coś osiągnąć
musisz ruszyć ...
powiedzmy - do działania ;-)
autor
sari
Dodano: 2020-05-15 09:35:33
Ten wiersz przeczytano 3631 razy
Oddanych głosów: 83
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (92)
Tytuł - rewelka! - po prostu superprzyciagajacy.
Realizacja tez super:dobre osadzenie w swiecie starym
i prostym i odwwolanie do tego, o czym powinnismy
pamietać. w zakończeniu - az się prosi, aby napisać...
"Jeslichceszcos osiągnąć/ musisz wlozyć buty" - so
byloby logicznadla treści wiersz i wpisujace się w
jego rym i rytm. - A jednak - nie... - Autorka nie
poszla na najprostsze i pozornie oczywiste
rozwiazanie. Świadczy to chyba wlaśnie o jej madrej
dojralosci.
Pozdrawiam Aniu serdecznie:)
Ando i Echinaceo uśmiech łapcie dziewczyny :-)))
JerzyZ nieee :-) tylko trzeba wziąć się za siebie... a
nie siedzieć i czekać... samo jeszcze nic do buzi nie
wpadło...
Świetna bajka z przesłaniem...:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Czym dalej od domu - tym więcej szczęścia???
Ha, ha, ha...no lepiej by nikt inny nie wymyślił
motywacyjnej bajeczki :) Brawa, brawa, brawa Sari :)
Oczywiście że tak Krysiu :-)) miłego dnia życzę
W życiu już tak jest, że trzeba chcieć być
szczęśliwym. Postarać się, popracować - dać szanse
pomyślności.Życzę udanego i miłego dnia z uśmiechem:)
Kaczorku racja to :-))) miłego dnia życzę
Waldi jak masz chleb w domu to nie szukaj bułek...
;-))))
Już Ci Jadzia tą Aniele z głowy wybije :-))))
Wszakże szczęściu trzeba wyjść na przeciw :))
Dobrego dnia :)
Chociażbyś pisała o mnie ...zaraz zakładam stare uty i
wychodzę z chałupy ...żona gdera ...a mnie bierze
jasna Aniela ...
Marcepani no ba ;-))) bo mam kolegę... jojczy i jojczy
a na garnuszku u mamy siedzi... dla niego ta
bajuszka... :-))))
Ha, ha!!! świetnie i jakże motywująco :)))
Witam panowie :-))) dziś piątunio, słoneczko swieci,
trzeba się cieszyć z chwil... pozdrawiam