bajka o małpie i tygrysie
/takie tam bajeczki/
spotkała raz małpa gdzieś w tajdze
tygrysa
powiecie mi bzdura że z głową mam chyba
poważne problemy ubytki i braki
bo nikt wśród tubylców na taką nie
trafił
a jednak tak było nie wierzcie jak
chcecie
w każdym razie małpa z tygrysem no
wiecie
brykać ponoć każdy pręgowany kotek
uwielbia czasami a ten lubił psoty
tak razem spędzili ze sobą trzy doby
potem kot się zmęczył a głód go okropny
na coś do jedzenia dorwał i nie puszczał
zjadł z przekąsem małpę nawet nie
zamruczał
morał jak to morał w bajce jest
potrzebny
uważajcie małpy bo koty niestety
bardzo niebezpieczne zwłaszcza pręgowane
szczególnie te z łagrów w syberyjskiej
tajdze
Komentarze (4)
Tak to bywa jak z miejscowym "tygrysem" turysta(tka)
na imprezkę idzie. Pozdrawiam, fajna bajka ku
przestrodze. Pozdrawiam :)
Dobre! Pozdrawiam ;D
W przyrodzie nic nie ginie.
wida kot typowy samiec, wykorzystał
chciał wyrzucic - spojrzał na brzuch,jestem głodny...
małpy służą do wszystkiego
koleżanko i kolego
Pozdrawiam serdecznie