Bajka o miejscu na Ziemi.
Pięknie jest dawać bezinteresownie...
Tak na prawdę wszystko da się opisać.
I to co małe i to co bliskie.
Tak samo jak to duże i to dalekie.
Używając kolorów, nazywając kształty,
czasem nawet nadając nazwy.
Każda drobnostka może znaleźć swoje miejsce
na świecie.
Ja tylko nie mogę opisać siebie.
Czy jestem duża czy mała?
A może zielona, albo trochę bardziej
niebieska?
Bezwzględna? Oschła? Uległa? Cicha?
Nie wiem...
Ale wiem jedno.
Jestem drobnostką tego świata, która
szukała swojego miejsca na ziemi.
Wytrwale.
Starałam się przystosować.
Z uporem.
Staram się kochać najmocniej jak mogę.
Wiernie.
Wybaczam to co godne wybaczenia.
Sprawiedliwie.
Oczekuję nagrody i pochwały.
Bez skutku.
Czekam na ciepło, zrozumienie i trochę
uśmiechu.
Na próżno.
Kim więc jestem w ogromie dobra, które
daję?
Chyba tylko drobnostką, która w ogromie
własnego dobra traci na znaczeniu.
...lecz na dłuższą metę i to jest niedobre.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.