Bajka nie bajka...
Nie żądam od ciebie wiele,
wystarczy, bądź przyjacielem.
Wyczuwaj moje nastroje,
herbatę rób mi do łóżka,
czasami pobądź we dwoje
i utul jak ze snu wróżka.
Zapytaj jak się dziś czuję,
jesienne podeślij liście
i często mi powtarzaj,
że ...lubisz mnie oczywiście.
I jeszcze jedno mój miły,
zapewnić cię o tym muszę,
od dzisiaj jestem Królewną,
wyszedł już ze mnie Kopciuszek.
Na nogach mam pantofelki ,
wygodne, takie na miarę
i niemal jestem pewna,
stworzymy świetną parę.
Możliwe, że jesteś Księciem,
przybyłeś do mnie z daleka,
gdy łzy nie chciały obeschnąć
płynęła ich już rzeka.
Kazałeś nos mi wysmarkać,
oczy kroplami zakropić,
rzekę ściągnąłeś do morza,
mogłam się przecież utopić.
Odtąd będziemy już razem,
rządzić w cudownej krainie
i nawet nie spostrzeżemy,
jak szybko nam życie minie.
Komentarze (17)
no super..."wyszedł już ze mnie kopciuszek ..."
poprostu rewelacja...ze mnie też już w koncu wyszedł
:)
I kolejny wspaniały wiersz. To ,że jesteś Królewną
wiedziałem od dawna,bo Twoje wiersze są i były z
królewskiej półki. Są wspaniałe takie naturalne,takie
życiowe.Czy tak ślicznie może pisać ktoś inny jak nie
Królowa? ja jestem pewien ,że nie.Z przyjemnością
czytam je choć nie zawsze komentuje bo trochę jestem
zagoniony.Gratuluję, pisz nadal Królewno takie
wiersze.
Dużo powiedziane.... :). Ale przede wszystkim ładnie i
sympatycznie
Zycie to nie bajka.W bajce to niewielkie żądanie ale w
życiu czasami nieosiągalna realizacja.Wiersz podoba mi
się.Dobrze się czyta i można się rozmarzyć.
ta bajka przypomina piekną zjawę, sen o ziszczeniu
marzeń w najdoskonalszej formie..czy ma to się prawo
ziścic?życzę z całego serca..
Urzekła mnie Twoja bajka nie bajka... czytałam z
ogromna przyjemnością:)
Swietna bajka, choć tak realistycznie przedstawiona,
że tak sobie myślę, iż wszystko jest możliwe.
"Jestem już królewną"- może jednak- tak jak z
króliczkiem, kiedy to nie chodzi o to, by go złapać,
"ale by gonić go"- tak tu najlepszy jest ten moment
przemiany z Kopciuszka w królewnę. Próbujesz
opowiedzxieć ciąg dalszy, to, co w bajkach kwitowane
jest słowami: "a potem żyli długo..." I jest to udana
próba ( ten dalszy ciąg) To nie jest tak jak z RAMBO I
i II, to nie jest bajka pt Kopciuszek II, ale jest
kawałek opowieści. Powiedziałbym nawt, że jest to
porządny kawałek babskiego widzenia świata.
Śliczna bajka, fantastyka mówisz, może choć wolałabym
wierzyć, że prawda, świetnie napisane strofy:)
z przyjemnością czytam Twoje wiersze Pięknie rządzisz
słowem Są dowcipne i wyważone,w tle tęsknota za
ciepłem drugiego człowieka Pięknie piszesz jakby
gawędy o różnych stronach życia i to jest odrębny
styl Na tak!
Jarek,Ty to masz wyczucie, znasz kobiety..."jeśli nie
chcesz mojej zguby, krokodyla daj mi luby"...
Niby nie chcesz wiele a tak prawdę mówiąc, chcesz
wziąć wszystkro, serce i duszę na całe życie, nie
wiem czy przyjaciel nie zwęszy podstępu.
cacuszko, gdybym była królewiczem już bym u Ciebie
była, dobra bajeczka.
Czy musi to być bajka? Tak niewiele chcesz. Niestety,
słusznie wiersz zakwalifikowałaś do fantastyki, o te
najprostsze radości jest najtrudniej.
Bajka-nie bajka ale na pewno wiele dziewczyn ma takie
marzenia lub wyobrażenia o swoim malutkim szczęściu.
Osiągają je (lub nie) , czasami zbyt szybko i łatwo i
potem jest problem...