bajka nie bajka...
bajka nie bajka...
gdzieś tam w pewnej starej wsi tuż pod
lasem domek tkwi
zapadł w nim się dawno dach zamieszkał w
nim tylko strach
kiedy wieczór blisko już zaczyna się w
chacie ruch
jakieś światło zza szyb lśni a z komina
leci dym
rozlega się dziwny dźwięk coś niczym płacz
albo jęk
każdy w wiosce ciarki ma kiedy to w
chałupie łka
wreszcie sołtys rad nie rad na zebraniu
mówi tak
przydałby się jakiś chwat coby stracha
posłał w świat
jednak chętny nie jest nikt żeby pod las
nocą iść
potrzebny tu głupi Jaś ale życie to nie
baśń
w końcu nadszedł taki dzień że odważny
znalazł się
był nim stary pijak Staś co pod sklepem
ciągle stał
do włodarzy mówi tak - jest pod lasem stary
sad
chciałbym żeby on był mój gdy ze strachem
wygram bój
godzą wszyscy na to się każdy mówi czemu
nie
niechaj bierze ten sad Stach gdy precz
pogna już ten strach
łyknął więc chłop wina łyk by animusz w nim
się wzbił
i podążył całkiem sam w miejsce gdzie dom
straszny stał
chociaż całkiem cicho szedł nagle w chacie
ucichł skrzek
na Stachu się zjeżył włos i zadzwonił ząb o
ząb
bo usłyszał zamka szczęk i zawiasów głośny
jęk
znieruchomiał niczym dąb zza drzwi właśnie
wyszedł ktoś
czarownica to czy coś - pojawił się za nią
kot -
i saksofon w dłoniach ma więc już jasna
sprawa ta
skąd te jęki i ten dźwięk w tym był cały
obaw sęk
kiedy ona chciała grać kot zaczynał śpiewny
wrzask
pokonał więc Stach swój lęk dobry wieczór
mówiąc jej
i tak prysnął cały czar mimo to chłop dalej
stał
zapatrzony w obraz tej co zjawiła przed nim
się
zapomniał też prawie słów jednak ona mówi
mu
- po rodzicach spadek mam naprawić by
trzeba dach
ty możesz mi pomóc w tym aby dom ten znowu
żył
uprawiać też możesz sad a ja będę w sadzie
grać
nie będzie też szkodził kot kiedy poznam
nutek tok
we wsi z rana wielki szok że rozwiązał
sprawę chłop
Stachu też już przestał pić - coś tu dodać?
chyba nic
Argo.
Komentarze (5)
Hmmm, Piękna Jagódko, owszem wiem, iż powinno pisać
się razem. Być może popełniłem błąd, jednak gdzie,
skoro nie mogę go znaleźć?
Czyli strach - w sumie - wykonał dobrą robotę :-)
Pozdrawiam :-)
Odważny Stach rozwiązał zagadkę i z nową właścicielką
zawarł pakt...fajna bajka co realne zakończenie
ma...pozdrawiam serdecznie.
Bajkę przetyłam choć strachów się bałam. :) zerknij
proszę bo wkradł się chyba błąd. "przydałby" piszemy
łącznie. Pozdrawiam.
strach zrobił swoje:)
pozdrawiam