Bajka wiosenno lutowa
zabawa dzieci
Rozświetliły promienie słońca,
pobladłe twarze małych bobasków.
Tylko oczy wędrowały za kotem,
co łapał motyle kolorowe na łące.
Klasnęła pierwsza Zuzia, łapmy go,
Piotruś miauczał na widok kotka.
- Hej to jeszcze nie wiosna!... woła
mama,
- już mi do domu i buty ubierać, draby
małe.
Kot tylko na tym zyskał,
biedak tak się wystraszył,
że najeżony w sekundę był na drzewie.
Obserwował nerwowo, małe bobaski,
biedne to kocie, długo ochłonąć nie
mogło...
A dzieci, jak dzieci ubrały buty,
kurtki,
i w nogi na dwór do gęsi, motyli i innych
dzieci.
Więc słońce otula swymi promieniami
kotka na drzewie najeżonego i dzieci.
Komentarze (10)
witam to i ja się pobawię bardzo ładnie ...pozdrawiam
ciepło
ładna bajeczka milutko pozdrawiam
bardzo fajna obrazowa bajeczka dla dzieci. Pozdrawiam
cieplutko
Cieplo dla dzieci:)
Pozdrawiam:)
Ciepłych dziecięcych wrażeń "motyl".Śliczny.Słońca
promienie wszystkich wokół zauroczą i ogrzeją.Wiosna
blisko ;-)Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Ładnie i milutko. Pozdrawiam
Już po raz kolejny dzisiaj uśmiech został wywołany na
mojej twarzy. Dziekuję.
Pozdrawiam
Faktycznie obrazkowe opowiadanie dla dzieci.
Pozdrawiam:-)
Fajna bajeczka. Pozdrawiam serdecznie
ech ta wiosna
ciekawa bajka