Bajka o zaginionej duszy
let me believe in that
Chce zginąć! mysl przewodnia...
gdzieś pomiędzy wielokropek.
(...)
Tak, chcę zginąć, niczym-
gwiazda na niebie...
Każda kiedyś zgaśnie,
każdy wyda ostatnie tchnienie.
Chcę zginąć! wierząc, że
gdzieś będzie lepiej.
Tak, chcę zginąć, niczym-
rosa po odejściu poranka.
Każda łza kiedyś wysycha,
na każdą krople krwi przychodzi pora.
Chcę zginąć! uciekając
w błogie ciemności.
Tak, chcę zginąć jak
statek w odchłaniach morza.
Ależ to się zdarza-
mi dziś zdarzyło się umrzeć.
Chcę zginąć! myśl przewodnia...
gdzieś, na końcu znak zapytania.
?
Tak, chcę zginąć, niczym-
słońce o zachodzie.
Ono zawsze gaśnie by rankiem wstać,
ja zgasnę, by innego zycia rolę grać.
Jestem jak biały gołab,
ptak o skrzydłach rozdartych.
Jak piosenka bez słów,
muzyka głucha.
Jestem niczym bajka nieskończona,
a najpiekniejsze baśnie-
to te które zapamiętają nieliczni.
Z cichutką dedykacją dla Lokiego, który na jeden wieczór stał się moją muzą i...przyczynił sie do powstania tego oto wiersza. Dziekuję :*
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.